My skończyliśmy rehabilitację 04.09 - nawet sprawnie to szło, jedynie te poranne wyjazdy były męczące.

To czekam aż będziesz miała troszkę więcej czasu i się umówimy

A jak tam Twój trawnik, odżył po tych deszczach?

Sposób na jeżówki kopiuje do siebie, niech się rozsiewa Fajne zakupy Ja też już sporo zachomikowałam.

Po kiego grzyba, za przeproszeniem, zmieniasz rabaty z miłorzębami? Są śliczne, brakuje tylko jakiś kwitnących łebków zza bukszpanów, moim skromnym zdaniem.

Cieszę się, że się przydało, ale jeszcze raz podkreślam, że te porady jeżówkowe nie mojego autorstwa ja tylko je tu przekleiłam - podziękowania należą się Marcie i Ani.

No to trochę mnie zmartwiłaś, że RH i Elaty nie wyglądają razem dobrze.
Jakoś nie widziałam u Ciebie takiej fotki, nakierujesz gdzie jej szukać?

Wstawię zdjęcia tej rabaty jak będzie kompletna, ale to jeszcze trochę potrwa bo potrzebuję na nią kule bukszpanowe.

może to właśnie kule świadczą o sukcesie, ja oo prostu posadziłam rodki w szpalerze a przed nimi elatę i wygląda jakby brakowało kropki nad i masz jakąś inspirację z tym połączeniem albo ktoś z forum tak ma?
zdjęc raczej w tym miejscu nie robię bo nie wygląda a dosadzenie elaty do rh doradzila Toszka więc musi być jakiś sposób na nie

Edytko czyli walka z nornica , sadzenie cebul i widze jeszcze u Ciebie wyjazd na plantacje sie kroi ()

Musze sprostować u Ciebie również. Limki u mnie mniejsza odległość niż metr - niestety, więcej vanilki. Włączył mi się plan przeniesienia aby dać większy odstep.

Dziękuję za trafną uwagę. Masz bystre oko a Ja za to mam robotę

trawnik odrzył, wlaśnie skosiłam go pierwszy raz po tych strasznych upałach, jest jeszcze kilka placków z sucha trawą. Co do wizyt w klinice w K-cach to zeczywiscie sprawnie to idzie, nie trzeba czekac w kolejkach, ale i tach caly dzien rozbity. pozdrawiam