mam nadzieję, że Sylwia się nie obrazi, taki projekcik rabaty z wiśniami u niej znalazłam, bo zdjęcia z realizacji dobrego teraz nie umiem odnaleźć:
A jak z tymi chorobami wiśni, u Madzenki akurat dziś było, że ponoć często u nas chorują.
bardzo ładna ta inspiracja, ale na froncie ja bym się na nią jednak nie zdecydowała, tam myślę o bardziej formalnym stylu, tu jest tak łąkowo.
Masz Asiu jednak rację, że potrzeba tam średniego piętra i hortensje może są dobrym pomyslem, co prawda, ja jakoś średnio lubię te przebarwiające się na różowo, wolałabym Polar Bear, czy Limki, ale wtedy mogłoby być zbyt nudno.
Wiśnie u Sylwia znam ale nie wiedziałam co jest pod spodem. Nie wiedzialam jego stylu tam oczekujesz ale to wygląda ok tylko masz tam cień na hosty? I limki mogą jak dla mnie byc.tylko ja jakoś wole proste linie i zamiast kół zrobiłabym prostokątne skarpety takie wypełnione na pełno na z bukszpana.
Jezeli by były hortensje pod wiśnią ja bym jeszcze dała co ileś metrów ekrany z cisa pod ogrodzenie na szerokość prostokąta i chyba bukszpanów bym nie dawała już pod nie, a nawigatorka ma rację, jak juz bukszpan to na prosto.
to jest wschodnia strona działki, od południa już tam słońce będzie zaglądać.
Prostokątne, czy kwadratowe odwódki, niekoniecznie u mnie będą pasować, bo chodniki z kostki brukowej są na łukach na okrągło zrobione, więc jedno z drugim chyba by się gryzło.