tak wnerwia mnie ta rabata,ze poszłam tam dziś z nożycami ,sekatorem,piłką..
podkrzesałam brzozy i modrzewia i to konkretnie. Wygląda nadal do niczego tyle,ze prześwit się zrobił.
Iza, kalin nie ma, bo nie mają w ogóle, czy już nie ma? Może jeszcze dowiozą? Albo popytać w Białej, tam gdzie hurt? Teraz w detalu też tam sprzedawają.
I wydaje mi się, że dobrze opisałaś problem. Ale najważniejsze, że wiesz, czego oczekujesz po SWOIM ogrodzie
Ja po obejrzeniu forumowych ogrodów początkowo wzdychałam nad każdym, dosłownie Ale teraz wiem, ze jednak blizej mi do rabat uporządkowanych, formalnych. I jest mi z tą wiedzą ciut łatwiej coś wymyślić.
U siebie chyba te ciągoty naturalistyczne zdiagnozowałaś odpowiednio Właśnie tak widzę Twój ogród
Iza
Wypowiem się tylko w kwesti rabaty z berberysami Zrobiłam w ubiegłym sezonie takie polączenie z hostami (jak na inspirce Edyty) ale, tak jak przypuszczalam, to nierealne zestawienie bo bagatelle potrzebuje słońca a słońce przypala hosty
Ale bagatelle z seslerią to już inna bajka wydaje mi się, ze ładna
Reniu szkoda,że tylko w tej kwestii się wypowiedziałaś...
ale wiem,ze u Ciebie się teraz dzieje i masz głowę zaprzątniętą
berberysy z hostami już obalone.
Zestawienie z sesleria mam zapisane i być może je gdzieś wykorzystam . Najpierw chciałabym dojść do ładu z ogólnym zarysem tej rabaty.
Pracowite popołudnie miałam ...czyli z flanki na flankę.
Czy wyszło z tego coś dobrego to nie wiem. Na wyrzucenie wszystkiego z tego zakątka nie mogę sobie pozwolić,muszę to półśrodkami rozegrać.
Kulki zgrupowałam po jednej stronie,przesadziłam porozrzucaną trzmielinę,dosadziłam roślinki na hortensjową, podlałam i padłam.
Zdjęcia ku pamięci zrobię sobie jutro,bo kto wie ile czasu to będzie w takiej konfiguracji .