Reniu, mam pewną wątpliwość do wszystkich Twoich sugestii - nie ma tu prawie zimozielonych; ja bym trochę zmieniła koncept obwódki na tej rabacie z lilakami, bo tylko na razie na tej skoncentrowałam. Ja bym od strony ogrodzenia od sąsiadów dała jakieś wyższe zimozielone (szmaragdy lub cisy), a bukszpany przeniosła na rabatę z lilakami jako obwódkę, wtedy w środku ładnie byś wypełniła jakimiś wesołymi bylinami, trawami czy jednorocznymi. Takie moje skromne przemyślenia. Tak samo w tej drugiej rabatce.
Nie mogę zrozumieć układu (linii) strony lewej i prawej. Prawa falista, lewa wielki prostokąt bylinowy. Te rabaty powinny mieć szkielet wspólny (bukszpan/cis). Bukszpan z prawej niech przechodzi na lewą. Prosi się o zasłonięcie siatki na rabacie po lewej przynajmniej w rogu.
Można rabatę po lewej przedzielić po łuku żywopłotkiem bukszpanowym albo powtórzyć kule z prawej.
To jest przed domem - za dużo kwiatków na tej bylinowej po lewej. Ta rabata jest za duża. Brakuje tutaj szkieletu. Dlaczego byliny mają być tutaj - jak w ogrodzie przedogródku wiejskim?
Niech obwódka zimozielona też wyznacza tutaj drogę do domu.
Na obwódkę bukszpan, bodziszek, lawenda.
Część między furtką a bramą wjazdową - wyrzucić płyty i posadzić ładne zimozielone. Tam jest krótkie podejście nie trzeba tyle przejść pomiędzy.
Tutaj nie jest a z tak ważne co posadzisz, ważne czy w ogóle jest sens, a najważniejsze jest uproządkowanie tego albo wywalenie całkiem. Można to uporządkować i trzeba koniecznie posadzić ładne (podkreślam ładne i okazałe) rośliny w odmiennym kolotrze, które będą kontrastowały z zielenią bluszczu.
Najpierw trzeba się zasłonić i zrobić tło (stąd słuszna uwaga mojej przemówczyni).
Potem inaczej poprowadzić tę linię, łagpodniej, spowodować powiększenie tej rabaty żeby na brzeg można było wsadzić np. trzmielinę Emerald'n Gold, będzie żółta.
Bukszpanów nie widać, a jeśli je przesadzisz tu gdzie pokazałam, to nie te bukszpany a ładniejsze. Te są zbieraniną i żaden nie zrobi efektu
Potem obstaję przy trzech hortensjach np. Bobo, bo mają duże kwiaty a same w sobie nie są za wysokie. Takie wnioski mi się nasuwają na teraz.
Hostę bym odpuściła, nie jest zimozielona
Kwiaty wiosenne inne te co napisałaś to tylko wypełniacze, ozdobniki a w ogrodzie przede wszystkim przez cały rok liczy się struktura. Jej zaczątek już masz ale sam bluszcz nie wystarczy.
Już od rana mam zakładkę otwartą ... nawet coś zaczęłam rysować......ale wrzuciłaś widok rabaty sąsiedniej.. i .... pomysł wymaga korekty.. przemyślenia. Cienka jestem w te klocki... ale pierwsza rzecz jaka się rzuca w oczy to mniej więcej to co napisała Ewa Pszczółka. Wiem, że to jedyna rabata ze słoneczkiem, a chcesz mieć kwiaty....
W pierwszej wersji co chciałam zaproponować (nawet narysowałam już) to zmienić nieco kształt rabaty, kota z bukszpanu posadzić w bluszcz, a od siatki dać hortensje w rzędzie (Pinky Winky w cieniu bardzo słabo rośnie, kwiaty ma liche), derenie jednak rzędem od siatki będą najlepiej wyglądać, hosty od brzegu fajnie, ale kępami i zatopione w bluszczu,albo jakieś hosty ciut większe i ze 3 kępy luzem rzucone... Przed hortki coś trwałego, może jak u Any art???
Ale rabata po lewej (patrząc na foto) nie koresponduje z rabatą z lilakami.. zrobiłabym rabaty prostokątne, a aby zlikwidować taką formalność to tak jak Ewa radzi dać łukiem coś przez rabatę. Mi Danusia zaprojektowała falisty żywopłot z bukszpanu, super to wygląda...
Do lawendy nie mam przekonania.. fajna ale zbyt krótko...
Niezapominajki jako coś na front nie nadaje się...
Uciekam do pracy..