Horciu, komu ta gorączka ma ustąpić? Ja dziś w gorączce właśnie piszę, to nie wiem, czy dobrze.

Ale widzę po moim ogrodzie. Szukałam coś dla ciebie na fotkach i weszłam na początek mojego wątku. Masakra !!! Jak ja mogłam być dumna z mojego ogrodu?
Pamiętam, jak mój brat przyjechał i chciał zobaczyć mój ogród i tylko mówił: tnij tuje, zagęszczą się. A ja patrzyłam na niego i myślałam sobie: co on plecie? Roślinki ciąć? Szkoda. Niech rosną. A potem był busz.

Wstyd mi za początek mojego wątku, ale traktuję go w sposób poglądowy: pokazać, co jest źle i zastanowić się jak to poprawić.
Jecze nie pokazałam wszystkich moich grzechów. Tylko troszkę więcej, niż bym chciała zrobić w tym roku. No może ciut więcej.
Nie wiem, jak stoisz finansowo, na ile sobie możesz pozwolić.
1. Więc na początek ustal priorytety, a w nich: ile możesz przeznaczyć na ogród?
Co za te pieniądze chcesz zrobić ?
2. zastanów się, co chcesz w ogrodzie zostawić, co wyrzucić, a nad czym się zastanawiasz, bo ci szkoda?
3. Dobry masz pomysł z zadołowaniem, tzn. posadź tak, by nie przeszkadzały w tegorocznych pracach i niech sobie spokojnie rosną. Wykop na razie tylko to, co ci będzie przeszkadzać na ten rok. Przecież nie zrobisz sobie na powrót pustyni

4. Sprawdź, co możesz bez kasy zrobić? Np. dziewczyny chcąc w przyszłym roku posadzić 20 żurawek, kupują 4, sadzą na dobrym podłożu w przechowalniku, a za rok rozmnażają, mając 25 sztuk

Ja tak nie robiłam, dopiero teraz doczytałam i tak zrobię w tym roku

5. Przeczytaj dokładnie Dekalog Danusi. Zastanów się, co możesz już teraz zrobić, a na co jeszcze nie jesteś gotowa.
6. Co z tą aronią? Dlaczego masz usunąć? Nie owocuje, czy może w złym miejscu rośnie?
na razie tyle przyszło mi do głowy