Miro.
Tak jak w wielu wątkach, tak i u mnie pisze się o wszystkim, mając zawsze w tle ogród i zagadnienia z nim związane. Jestem otwarty na wszystkie tematy i przechadzając się w wątkach po naszych ogrodach, warto jest sobie czasami porozmawiać o życiu i o tym co nas otacza na co dzień.
O wzmożonym gnieżdżeniu się dżdżownic wokół floksów i bzów nic mi nie wiadomo. W przyrodzie istnieje wiele symbiotycznych związków zawiązywanych pomiędzy roślinami a zwierzętami. W tym przypadku zapewne korzenie tych roślin wydzielają do gleby związki chemiczne które przypadły akurat do gustu dżdżownicom.
Miro. Za parę dni Ty również spędzisz wieczór w miłym towarzystwie przed ,,deskami" teatru. Tak więc, dysponując czasem na rozrywkę w takim wydaniu, nie ma czego zazdrościć.Pozdrawiam.
Mnie Martuś czasami też podrażnione ślinianki wygonią do kuchni. Ze swojego punktu widzenia to cieszę się, że mogę w wielu wątkach ogrodowych również znaleźć przepisy na smaczne, oryginalne i co najważniejsze sprawdzone dania kulinarne. Ciasto marchewkowe zachowuje bardzo długo swoją świeżość, dlatego miałem Ci przywieźć porcyjkę do spróbowania w poniedziałek. Niestety w międzyczasie dowiedziałem się, że przez najbliższe dwa tygodnie jestem oddelegowany w przeciwny zakątek Polski i będę realizował usługi bliżej ogrodu Ameli.
Dziękuję Asiu. Ja wczorajszy wieczór spędziłem w miłych klimatach w przeciwieństwie do miłośników sztuki teatralnej z Wrocławia. Tam skrajnie nietolerancyjna grupa fanatyków uniemożliwiła wejście do teatru widzom na premierę spektaklu ,,Śmierć i dziewczyna".
W głowie mi się nie mieści, ani też nigdy tego nie zaaprobuję aby w wolnym kraju, wolny człowiek miał z góry narzucane doktryny innych grup społecznych. Nikt nie ma prawa narzucać mi tego jak mam żyć, co mam robić, z kim i gdzie się spotykać. Nikt nie ma też prawa próbować zmieniać na siłę moich wartości moralnych na swoje. Podczas gdy siany jest w moim kraju strach przed inwazją fundamentalistów muzułmańskich, coraz częściej przed drzwiami naszych domów stają murem fundamentaliści chrześcijańscy, i to w dodatku z biało-czerwoną flagą w dłoni. Piszę o tym dlatego, ponieważ nie mam zamiaru tolerować tego typu zachowań ludzi, którzy często zapominają o tym gdzie jest ich miejsce kultu.