Waldek jak bys mogl zob u mnie na watku na str 483 zalaczylam foty sosny z m. WISŁY, moze rozpoznasz a moze jakis inny dendrolog sie znajdzie moze kogos znasz.
Tak.
Już wcześniej byłem w Twoim wątku i też się zastanawiałem nad tym czy to himalajka czy wejmutka. Widziałem kilkudziesięcioletnie sosny himalajskie w Szwajcarii ale miały one bardziej strzelistą koronę i były bardziej zagęszczone. Trudno mi ze zdjęcia ocenić co to za odmiana dlatego nic Ci nie napisałem.
Właściwie odrębnych wyciągów czy gnojówek nigdy nie robiłem. Skupiłem się na wyciągu z kompostu, znam jego wartość i działanie i na tym opieram w głównej mierze ochronę swoich roślin przed patogenami. Czasami jak znajdę na nieużytkach glistnika to zbieram i wrzucam do beczki z innym zielem. Teraz zrobiło się trochę chłodniej i nie mogę skorzystać z dobrodziejstwa bakterii zawartych w ANHK, to bukszpany opyliłem mączką bazaltową.
Lepinox na polskim rynku przeznaczony jest tylko dla profesjonalnych ogrodników i dlatego jest sprzedawany w tak dużych opakowaniach. Wiem, że na forum koleżanki robiły zbiorcze zamówienie a później się dzieliły tym preparatem. Ja Lepinoxu nigdy nie stosowałem ponieważ szczepy bakterii ,,Bacillus thuringiensis" mam w ANHK (wyciąg z kompostu) i to mi wystarczy aby moje bukszpany wyglądały tak jak na fotce powyżej. Lepinox dostępny jest na aukcjach internetowych i w e-sklepach.
Nie wiem czy na trzmielinie może grasować ćma bukszpanowa ale słyszałem, że z powodzeniem dobierały się już do innych roślin. Jeżeli masz powygryzane na roślinach krawędzie listków to na 100% są to opuchlaki. Lepinoxem nie zwalczysz dorosłych osobników. On działa tylko destrukcyjnie na układ pokarmowy gąsienic motyli.
Ziemię piaszczystą bardzo trudno jest zagęścić. Potrzeba na to dużo czasu i dużo materii organicznej (kompost, obornik, mączka bazaltowa, rosahumus). Biohumus jest wspaniałym nawozem zawierającym wydzieliny i wydaliny dżdżownic. Jest w nich masa pożytecznych bakterii z tym, że muszą one trafić do środowiska w którym będą mogły egzystować dalej. Ziemia piaszczysta nie będzie dla nich odpowiednim środowiskiem do życia i rozmnażania, ponieważ jest zbyt uboga w węglowodany.
Cześć Waldku
cały czas niezmiennie jak zaglądam do Ciebie po cichutku, zachwycam się Twoim ogrodem. Stworzyłeś nie tylko piękny ogród ale przede wszystkim klimat, od razu taki spokój człowieka ogarnia, można na pewno się u Ciebie cudownie wyciszyć i obcować z naturą. Bardzo to do mnie przemawia. I ta romantyczna nuta też jest tu widoczna. Z podziwu wyjść nie mogę, jak jeden człowiek mógł zrobić aż tyle? Jesteś inspiracją dla mnie i źródłem wiedzy ogrodniczej Fajnie, że chcesz dzielić się nią z innymi.
Dzięki Waldku za rady. Już kupiłam kompost, mączkę bazaltową no i ten perlit, który może zatrzyma trochę wody w tym piachu. Też tak jak Anda miałam wątpliwość czy piachowi potrzeba tego perlitu bo sam w sobie piach jest i tak bardzo przepuszczalny. Ale też miałam informacje, że on magazynuje wodę. Mąż radził kupić więc kupiłam, jest tani. Bentonit jest trochę drogi ale chętnie bym go dodała. Skoro jest już to wszystko, to rozsypię i wymieszam z wierzchnią warstwą ziemi. Przekopać nie ma jak bo tam są jałowce płożące. A wiosną poleję jeszcze Biohumusem. I to na razie wszystko co mogę zrobić dla tych jałowców.
Jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam.