Witam każdy Twój zakątek rozwinął się pięknie A kolejne lata pokazują nam że Twoje kompozycje roslinne as przemyślane, udane i super się prezentują. Niezmiennie z bardzo dużą przyjemnością odwiedzam i podziwiam Twój ogrody
Nadzieja jest zawsze
A tak na poważnie - poczatki zawsze sa trudne, ale czas leci niezauwazalnie, rośliny niesamowicie szybko nabierają masy, więc za chwilę, jak pisze Justyna, trzeba już wydawać, dzielić i przesadzać, bo robi się busz
Ogród zaczeliśmy zakładać wiosną 2014, więc ma on w sumie 4,5 roku. Już w tym sezonie musiałam się zastanawiać, jak okiełznać ten nieoczekiwany busz
W przyszłym sezonie na pewno coś powycinam i poprzesadzam. Nawet niektóre różyce, bo znalazły się w zbyt mocnym cieniu sąsiednich drzewek i nie chcą teraz rosnąć.
Też je bardzo lubię
Aga, u Ciebie też już rabaty mocno się zagęściły, jak oglądałam ostatnie zachwycajace zdjęcia. A chwila temu dopiero plany nasadzeń robiłaś.
Malutka ucałowana, chociaż kaprysi mocno poszczepiennie, a mamusia ledwie zipie po nieprzespanej nocy...
Witaj, Andrzeju z pięknego Sosnowego ogrodu
Też lubię sosny i w moim niewielkim (w porownaniu do Twojego, oczywiscie) ogrodzie, parę sztuk sobie sprawiłam. Patrząc na zdjecia, niezbyt szybko rosną, ale to dla mnie nie problem - poczekam
Cześć, Aniu, dzięki za miłe słowa. Nie wszystkie kompozycje okazały się trafione, oczywiście, dlatego co roku jest co robić - naprawić błędy, coś przesadzać, coś dopełniać Tak walczyłam z rabatą Frontową. W tym sezonie rewolucję robiłam w jednym zakątku różanym obok 3ch Fastigiat, może w przyszły sezonie coś tam będzie widać ładnego.
W przyszłym będę musiała pogrzebać przy tarasie - kostrzewę już teraz zastąpiłam lawendą, może dosadzę trochę niewysokich róż. Wypadły mi tam Buchanani, nie wiem czy sadzić je tam znowu. Z szałwiami też tam jest bałagan, wiec nawet tej rabaty nie pokazuję teraz.
No i trzeba będzie ujarzmić busz przy Kiku-Shidare - róże totalnie tam się zgubiły w trawiszczach...
Cześć, Ewuniu.
Kolista jest wspaniała. Tylko martwia mnie buksowe obwódki - nie rosna zbyt szybko, słabo się zagęszczają. Pod koniec sezonu na kilku krzaczkach znalazłam naszą "ulubienicę" - ćmę bukszpanową. Przyszły sezon więc oznacza walkę chemiczną, a tak chciałam tego uniknąc...