Przekochane stopeczki!! Ja uwielbiam takie malusie nóżki, hihi
A propo trzeciego spacza w łóżku - zawsze się starałam odkładać jedno i drugie dziecko, ale teraz Kaja od jakiejś 3-4 w nocy często już zostaje z nami głównie dlatego, że oznacza to zwykle dłuższy sen także dla mnie (bo eMowi nic w spaniu generalnie nie przeszkadza

). NIestety jak karmię na siedząco to zwykle zasypiam na "niewiadomoile" w tej pozycji z Kają w ramionach i po nocy jestem obolała - wtedy mnie ratuje karmienie na leżąco - plecy i szyja rano są mi wdzięczne
a u nas postęp - czubeczek pierwszego zęba wychynął z dziąsełka
Bardzo jestem ciekawa tegorocznej zimy, bo część róż mam niezakopczykowanych, bo kompostu nie starczyło... będę musiała skombinować stroisz a częściowo pewnie korą obsypie