Hi hi wiem, bo mój były mąż uprawiał pieczarki. Co ja się ich nazbierałam. Jak był wysyp, dochodziłam do końca półki, jednej!, obracałam się, a tam rosły w oczach następne! Na końskim gówienku zawsze. Ponieważ odcięłam się od przeszłości i nie wiem jak się teraz uprawia pieczarki, to powiem tyle, że moi znajomi przywożą sobie na działkę ziemię tzw. popieczarkową i rośnie im wszystko jak głupie! Ale jak wspomniałm wcześniej odcięłam się, to takowej ziemi nie przygarniam do siebie. Bo i prawdę mówiąć nie wiem co tam w tym nowoczesnym chowie jest.
____________________
Komendówka