Te pierwsze są wczesne, ale jak pogoda się zmieni to wszystko szybciej wystartuje,wolałabym żeby dłużej było chłodniej Tylko co wtedy z pomidorami które lubią ciepełko, ech nie dogodzisz
W miejscu gdzie teraz będzie folia miałam maliny, zdjęcie trzecie, maliny przeniosłam pod ścianę domu, czyli po drugiej stronie ścieżki , ta wąska rabata, posiane tam są też buraczki, wcześniej na tej wąskiej miałam pomidory, ale tam nie dało się ustawić folii, więc musiała być zamiana. Nie pokazywałam tego miejsca, bo nie było czego pokazywać, to teren przed dawną drewutnia, którą zlikwidowałam, częściowo zmieniając na zewnętrzy warsztacik i mauzery z wodą.
Ten o nieregularnym kształcie, zdjęcie pierwsze był kiedyś zaniedbanym trawnikiem, bo ciężko tam się kosiło , wzdłuż niego pod płotem po lewej stronie rosną moje ogrodówki, te wielkie
Haha, nie
To po lewej stronie jak stoisz plecami do domu i przodem do ogrodu teren zawsze umiejętnie maskowany przed przed obiektywem
Kasiu, wywaliłam na przedpłocoe moją Gipsy Boy, nie miałam już siły na tego kolczastego potwora