Mirka pieknie porzadeczek. U mnie bałagan. Dużo rabat czeka na porządek. Chwasty rosną.
Piszesz, że rozwozisz kompost ja rozwiodłam jesienia. Zastanawiam się, cze jesienny jak leci nie rozwieśc.
Ładne duże azalie masz.
Powiem, że odważna jesteś z cięciem krzewów, w życiu bym tak nie zaryzykowała. Dziękuję, że chciało Ci się poszukać, ja tak przez ten rok nieobecności wypadłam z wprawy na wątkach, że na początku nie mogłam wstrzelić się na te strony, ale przypomniało mi się w końcu. Twoje rabaty z rh działają na mnie jak magnez, zawsze jestem pod ich wielkim wrażeniem, a ukwiecony taras jest bardzo romantyczny. Przykopałam sobie gałązki z mojego clematisa, ciekawe, czy mi się ukorzeni.
Mirka, ja 3 lata obserwowałam temperaturę w foliaku i zdarzało się, że było w nim w nocy zimniej niż na zewnątrz. Nie dałam rady zgłębić tego zjawiska Moja mama, która jest fizykiem, powiedziała, że to niemożliwe z punktu widzenia nauki A jednak
W nowej "budzie" będzie wypas - prąd i woda Tylko niech ta franca stanie
No nie wiem Kasiu, wg mnie włóknina mało co daje, dziś ponoć mam być u nas w okolicy zera, oby nie na minusie, ale swoje pomidory i papryki jeszcze tydzień przetrzymam w domu, u nas czwartek i piątek znów zimnica
Można grzać, ale mi szkoda prądu, mimo że mam panele to jednak pompa ciepła wszystko zużywa, w przyszły weekend będę sadzić wtedy tem już będą wyższe, więc tego prądu tyle nie pójdzie
oby pomidory wytrzymały bo już głodują mimo ciągłego zasilania . Zobacz jaką mają przerośniętą bryłę korzeniową
na dzień wynoszę już drugi dzień pod folię, mają się tam ponoć hartować