A wiesz Mirko, że te od Ciebie, to zadołowałam ale swoje, to w donicach zimowały "za winklem" od południowej strony. Donice wprawdzie duże i owinęłam folią bezbelkową, ale jakoś bez przesady. I mini listko-pąki są. Domyślam się, ze z przymrozkami majowymi chodzi o fazę rozwoju tych listków i dlatego trzeba pilnować?
Za winklem od południowej strony będzie wiosną bardzo ciepło, szybko ruszą i będą wrażliwsze na przymrozki, na te musisz szczegolnie uważać, ale jeśli one są w donicach to będziesz mogła na ten czas wnieść do pomieszczenia.
Nie chodzi o listki tylko o pąki kwiatowe ukryte pod listkami, jeśli listki są już większe, to pąki kwiatowe też i wtedy są wrażliwsze na mróz. Razem z listkami przemarzną pąki kwiatowe. U mnie tak było dwa lata temu.
Donice owiń nie folią tylko włókniną, folia nie ogrzeje przed mrozem a zaparzy w słoneczne dni.
a to ogrodówki białe, dwuletnie sadzonki, przed mrozami schowałam je do garażu i tak zaczęły rosnąć, teraz wystawiam je na dzień a na noc chowam do garażu. Te są mało odporne na mróz, dlatego tak się z nimi cackam, jeszcze nie kwitły, może w tym roku zobaczę kwiaty