Mirko, masz londynska wiosne U mnie tylko ciemierniki kwitly od grudnia, ale reszta dokladnie tak samo

Aż nie do wiary, że już tak pędzi wszystko do góry w Twoim ogrodzie...Ja nie robiłam jeszcze przeglądu wiosennego, gdyż dopadło mnie paskudne grypisko...muszę najpierw podkurować się, a dopiero wtedy ruszę w ogród...Pozdrawiam...

To prawda, w tym roku wyjątkowo ciepło, moje te zwykłe też kwitną od grudnia

Dziś też wyruszyłam do ogrodu. Zastanawiałam się nad Elatą, u mnie podobnie Zaczęłam ciąć bukietówki, trochę przy nich mi zejdzie. Moje ogrodowe w jednym miejscu rozwinęły jakimś cudem pąki liściowe, przecież to zmarznie jeszcze. Jak nie okrywałam na zimę, to teraz pewnie będę musiała.

Zgodnie z nazwą Twojego wątku "po trochu" i zrobisz .
Czemu ja mam takiego cykora i boję się ciąć moje bukietowe? Widzę że chyba tylko ja bo wszyscy już walczą z suchymi badylami .