wykluwający się czosnek bułgarski, Łucja mi go zdiagnozowała, bo nie wiedziałam co miałam





ciągle dojrzewa, kolorki robią się coraz cieplejsze

mirkaka napisał(a)

co u mnie jeszcze ciekawego oprócz azalii

Dziękuję za odwiedziny i cenne informacje w sprawie róż. Oglądam właśnie śliczności w twoim ogrodzie. Mnóstwo kolorów, tak lubię.

Zainteresowało mnie zdjęcie obręczy. Czy one są dla hortensji? Ja mam co roku problem z moimi bukietowymi, męczę się z przywiązywaniem. Szukam takich, ale one chyba robione na zamówienie?

Zaznaczam wątek, bo muszę w wolnej chwili się w niego dokładniej wczytać

Azaliowy festiwal kolorów u Ciebie, najbardziej podobają mi się rododendrony przy stoliku.
Zrobiłam sadzonki, te małe z różnych hortensji i coś, ptak czy kot, nie wiem, wszystko znalazłam pewnego dnia wygrzebane. A wyglądało jakby część chciała się zakorzenić. Obok stały inne doniczki, nieruszone.

mirkaka napisał(a)

Ewa no ja też czekam, najgorsze,że już jedna azalia zaczyna przekwitać, a jak tam Twoje, ?

Moje azalie mimo mocnego cięcia kwitną obficie i pięknie. Jestem nimi zachwycona

A mnie się podobają Twoje zastawy ogrodowe, cudne i takie wyrośnięte.

Dzis zachwycona jestem powojnikiem, bajeczny.

Mirko, pisałaś u mnie o rdzy róży, faktycznie pojawiły się plamki na kilku moich różach i już mnie to przeraża, bo w zeszłym roku zaatakowany inny krzaczek w tym roku jest widocznie cierpiący.

Opiszesz proporcje swojego oprysku na bazie mleka i sody?

Oj i jeszcze pomlaskam nad Guernsey cream, choć nie mam, to odkąd pamiętam bardzo mi się podoba

mirkaka napisał(a)

wykluwający się czosnek bułgarski, Łucja mi go zdiagnozowała, bo nie wiedziałam co miałam





ciągle dojrzewa, kolorki robią się coraz cieplejsze

Dzięki Wam dowiedziałam się, co i u mnie się wykluło

Mirka, co roku czekam na ten spektakl w Twoim ogrodzie.
Ślicznie masz i już