Nie będę sobie przypisywać zasług, to mąż ściągał tą darń. Nawet nie mogę napisać, że ściągaliśmy
Na tą rabatę szykuję "kilka" roślinek. Będzie tam kilka trawek, werbena, rozchodnik, krwawnik, czarnuszka, ostrogowiec, zatrwian, wolne miejsca zapełnię stipą. Mam nadzieję, że wszystko się ładnie rozrośnie i zapełni rabatę, żebym nie musiała tam pielić

to spisał się
plan fajny i masz rację najważniejsze żeby nie trzeba było pielić

Po kilku dniach ciepłych i deszczowych na rabatkach pięknie się zielenią mikruski chwasty. Istny wysyp, jakby ktoś paczkę nasion rozsypał.

aga_podlasie napisał(a)

Po kilku dniach ciepłych i deszczowych na rabatkach pięknie się zielenią mikruski chwasty. Istny wysyp, jakby ktoś paczkę nasion rozsypał.

współczuję
dlatego ja wysypywałam korą - a pod nią kładłam gazety - mam nadzieję, że do czasu sadzenia nic nie wyrośnie

Chyba gdzieś wyjechalas odpocząć taka cisza . Ja cały weekend miałam gości zero pracy w ogrodzie .

Wprost przeciwnie Marzenko, cały weekend pracowałam w ogrodzie. Gdzie się nie odwrócę tam jest coś do zrobienia. Ale w końcu mam nową rabatę.


Częściowo obsadzona, stipę już hartuję



Ale przyznaję, dziś udało mi się na 5 minut usiąść w fotelu na tarasie i spokojnie wypić kawę

! Pięknie !

Stipy masz 3 razy więcej niż ja

zoja napisał(a)

! Pięknie !

Stipy masz 3 razy więcej niż ja

Hmm.. to tylko połowa mojej

aga_podlasie napisał(a)

Hmm.. to tylko połowa mojej

no to masz 6 razy więcej brawo Ty