Chodzi o to, żeby zrobił się zakwas.
Jest kilka sposobów na zakwaszenie gleby. Zakwas z mąki lub chleba lub mocno rozcieńczony ocet, kwasek cytrynowy rozpuszczony w wodzie (ale nie paczka na konewkę, raczej łyżeczka), wywar ze szpinaku a nawet kompot z rabarbaru
U mnie liście borówek robią się żółto-czerwone, widzę też mniej kwiatków niż rok temu. Podejrzewam, że gleba pod nimi nie jest już tak kwaśna jak lubią.
Przez kilka tygodni zbierałam skórki bananów na gnojówkę. Nie wygląda pięknie, zaczyna też brzydko pachnieć, ale cóż, warto spróbować i tego. Poza tym w beczce robi się druga, z pokrzyw. I mam tyle skrzypu na rabatach, że zaczynam rozważać jego przerobienie. W końcu byłby z niego jakiś pożytek.
Trochę zdjęć wczorajszych zakupów.
Co to będzie? To czarny chaber Black Sprite.
Nowy rozchodnik, ciemniejszego nie było
I w końcu znalazłam
Rutewka już posadzona
Mam chaber górski ,strasznie mi się rozsial a nie jest za ciekawy.
Kuszą cię te bylinki . Synek do mnie mówi_ mama może tych kwiatków już ci wystarczy ,lepiej dla mnie daj kasy . Dobrze że u ciebie dzieci jeszcze małe .
Oby słodka rutewka długo kwitła. Ale listki też ma ładne, będą zdobić. Knautię zobaczyłam pierwszy raz i od razu wzięłam. Inaczej ją sobie wyobrażałem, myślałam, że jest niższa.
O gnojówce z banana jakiś czas temu czytałam, ale w ogóle skórki od banana to jakiś cud, słyszałam, że można suszyć i podsypywać suszonymi kwiaty domowe.
ładne zakupy rutewke rozważałam ale czesc moich zakupów wciaz stoi w doniczkach w oczekiwaniu na posadzenie skoro nei mam czasu sadzic to grzechem byłoby kupowac dalej. Miskanty musze tylko uzupełnic, bo widze ze dwa jednak chyba juz nie wstaną.
A knautia jest w Choroszczy - ja przynajmniej tam kupowałam rok temu i było tego mase