Czy w tym sezonie, po przesadzeniu mogę już bezpiecznie nawozić już borówkę specjalnym nawozem do borówek (kupiłam naturalny, ekologiczny), czy dopiero za rok?

No to musisz szukać w odpowiedniej literaturze. Ja tu nie pomogę, bo się nie znam.
Tyle tylko się przyznam, że wcale się nie przejmuję takimi oznakami, i nawet ich nie szukam. Borówka rośnie, nawożę, podlewam aktualnie obficie, sypię kwaśny torf i korę na wiosnę, jesienią dodaję po garści siarki pod krzaczek i tyle.
I owoce mam co rok, w tej chwili już prawie, prawie wyrośnięte.

Wiosna sypie azofoskę po sporej garści pod każdy krzaczek. W całej tej zabawie, trzeba pamiętać, że to roślina z rodowodem bagiennym. I mimo, że u nas nie sadzimy jej do błotka, to jednak wody ona potrzebuje sporo. Niewielkie polanie kory pod krzewem nie załatwia sprawy, pod kerak jednorazowo trzeba wylać i z 5 wiader wody. Chyba, że ktoś ma glinę pod spodem, to wtedy wystarczy mniej. bo glina wokoło jest jak doniczka.
Ja mam piach, to leję sporo.Krzewy moje są wysokie , mają ze 2 m wzrostu.
Aktualne kwitnienie.