Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród do odnowy

Ogród do odnowy

Gosiek33 07:40, 05 sie 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
April napisał(a)
Gosia, gaury zazdroszczę, jeszcze nie udało mi się kupić. Choć za bardzo nie miałam nawet czasu.
A rozchodniki cudne, bardzo mi się podobają. Też sadzę do takich cynowych naczyń, jakoś to do nich pasuje. Ale nie mam takich ładnych odmian. Kompozycja ci się bardzo udała.


Jeśli chcesz to może gaurę upoluję na targu. Kiedyś do mnie przyjedziesz

Wyjątkowo te rozchodniki się rozszalały, w gruncie nigdy takie nie były





____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
TAR 08:46, 05 sie 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10873
dziewczyny na powyzszym zdjeciu to chyba sa rojniki a nie rozchodniki te wczesniejsze w cynowych donisiach to rozchodniki. jakie?
____________________
Ogrod nad bajorkiem
April 09:31, 05 sie 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11513
Gosiu, nie kłopocz się, kupię sobie gdzieś tą gaurę. Liczysz że przezimuje?
A ta misa z rojnikami też piękna. Ja sobie zrobiłam i postawiałam na parapecie na zewnątrz. Ciekawe czy da radę bo tam półcień jednak. Ale deszcz nie pada i nie boję się że się woda przeleje.
A do ciebie się wybieram. Może któregoś dnia po pracy uda mi się M namówić na wycieczkę.
Czy ty chciałaś ode mnie te kolorowe żurawki które mam na różance? Bo tak mi coś się majaczy. Tylko miejsca już nie miałyście ostatnio w samochodzie... Przypomnij mi proszę.
____________________
April April podbija las Mazowsze
KasiaBawaria 10:07, 05 sie 2019


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Rojniki przepiekne

Co do motyli- tutaj wszedzie rosna skabiozy i mikolajki. Pelno dzikiego kopru. On jest wszedzie. Tak samo z tymiankiem- rosnie dziko.Poza tym ogrody tu sa czesto dzikie- na skarpach ciezko jest miec ogrod, poza tym sucho tu i goraco. Wiec nie ma prawie sterylnych ogrodow.
____________________
Zapraszam na kawe
Gosiek33 11:13, 05 sie 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
TAR napisał(a)
dziewczyny na powyzszym zdjeciu to chyba sa rojniki a nie rozchodniki te wczesniejsze w cynowych donisiach to rozchodniki. jakie?



Za szybka jesteś - podpisałam przy zdjęciu - rozchodnik Siebolda 'Mediovariegata' i 'The Edge'

Na drugim zdjęciu oczywiście rojniki w kociołku tym razem
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Gosiek33 11:20, 05 sie 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
April napisał(a)
Gosiu, nie kłopocz się, kupię sobie gdzieś tą gaurę. Liczysz że przezimuje?
A ta misa z rojnikami też piękna. Ja sobie zrobiłam i postawiałam na parapecie na zewnątrz. Ciekawe czy da radę bo tam półcień jednak. Ale deszcz nie pada i nie boję się że się woda przeleje.
A do ciebie się wybieram. Może któregoś dnia po pracy uda mi się M namówić na wycieczkę.
Czy ty chciałaś ode mnie te kolorowe żurawki które mam na różance? Bo tak mi coś się majaczy. Tylko miejsca już nie miałyście ostatnio w samochodzie... Przypomnij mi proszę.



Jasne, że liczę, choć część dziewczyn traktuje je jako jednoroczne. Bardzo się cieszę na Waszą wizytę. Daj znać kiedy


O żurawce myślałam tej monstrualnej - ale nie wiem sama, coś w tym roku za dużo mi ich padło, tylko te w cieniu trwają
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Gosiek33 11:26, 05 sie 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
KasiaBawaria napisał(a)
Rojniki przepiekne

Co do motyli- tutaj wszedzie rosna skabiozy i mikolajki. Pelno dzikiego kopru. On jest wszedzie. Tak samo z tymiankiem- rosnie dziko.Poza tym ogrody tu sa czesto dzikie- na skarpach ciezko jest miec ogrod, poza tym sucho tu i goraco. Wiec nie ma prawie sterylnych ogrodow.


To przewaga dzikiego krajobrazu nad uładzonymi ręką ogrodnika ogródkami.
Znowu coś się u mnie w okolicy zadziało, bo dużo mniej bzyczków lata, nawet na śnieguliczkach, które normalnie bzyczą na odległość. Ktoś coś opryskał?

____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
mrokasia 11:37, 05 sie 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19846
W mojej okolicy w kilku miejscach stoją tablicę z info "amerykański zgnilec pszczół - obszar zapowietrzony". Zastanawiam się czy to oznacza, że czymś pryskają na tych obszarach???
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Gosiek33 11:49, 05 sie 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
mrokasia napisał(a)
W mojej okolicy w kilku miejscach stoją tablicę z info "amerykański zgnilec pszczół - obszar zapowietrzony". Zastanawiam się czy to oznacza, że czymś pryskają na tych obszarach???



Doszkoliłam się na tyle by wiedzieć, że jedynym ratunkiem jest spalenie zakażnego ula wraz z pszczołami

Zarazę przenoszą pszczoły, ludzie na ubraniach i sprzęcie, zakażony miód - fatalna sprawa

Weterynarze mają robić kontrole uli. Nie będzie zapylaczy - nie będzie owoców
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
mrokasia 11:51, 05 sie 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19846
Gosiek33 napisał(a)



Doszkoliłam się na tyle by wiedzieć, że jedynym ratunkiem jest spalenie zakażnego ula wraz z pszczołami

Zarazę przenoszą pszczoły, ludzie na ubraniach i sprzęcie, zakażony miód - fatalna sprawa

Weterynarze mają robić kontrole uli. Nie będzie zapylaczy - nie będzie owoców


O kurna, fatalnie!
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies