Dziękuję Katarzyno Klona to pewnie żrą mi opuchlaki, tak jak żrą mi róże i hortensje. Ostatnio dziady spotkałam na róży właśnie. Okropne i wielkie!
Mam też dużo ślimaków bezdomnych, rozsypałam to niebieskie dziadostwo. Kilka dużych obrzydliwie obrzydliwych ślimoli już zeszło. Ale mają jeszcze nieletnią rodzinę i ta czyni spustoszenie min. w jeżówkach. Będę sypać aż padną do ostatniej sztuki.
Ewciu u nas też taki armagedon był. Całe szczęście dostały po głowie tylko róże, głównie Jude the obscure.
Za to po tej ulewie mieliśmy armagdedon- najazd ślimoli wszelkiego rozmiaru. Wylazły po deszczu na polbruk. Miałam Ci odpisać ale poszłam eksmitować to dziadostwo.
Hej! Chyba najgorętszy czas już za mną. Jeśli pogoda dopisze to może coś w ogródku zrobię. Mam trochę malowania itp. Walczę ze ślimakami i muszę działa wyciągnąć na tarczniki na cisach i opuchlaki bo mi jude zżerają. Klona pewnie też. Samo dziadostwo.
Przeraża mnie, że mam taki mały kawałek i tyle robactwa jest!
W zeszłym roku jeżówka była Southern Bell, czy w tym roku również nią będzie, czy zdziczała?????? Bo wygląda dziwnie, nie wiem. To ich i mój pierwszy rok...
Do tych fotek wzdycham
Piękna Jude
Widziałaś u Andy porównanie róż Jude i Abraham Darby? Poprosiłam o fotki porównawcze i fajnie to zrobiła. Jesienią kupuję obie