Mixtoorka napisał(a)

Wczoraj przywitała mnie piękna i pachnąca Mme Issac P. I coż, że tylko jedna

Karola, ja też mam takie pojedyncze egzemplarze, ale pocieszam się, że za rok będzie lepiej Maluśkiewicz uroczy

pierwsze kanciki "za płoty"


jeszcze ciut, jeszcze troszeczkę i Jude the Obscure zakwitnie!

alis napisał(a)

Karola, ja też mam takie pojedyncze egzemplarze, ale pocieszam się, że za rok będzie lepiej Maluśkiewicz uroczy

Alicjo, pewnie że będzie! Ale to właśnie te małe radości są najważniejsze Wszyscy chodzą ją wąchać bo pachnie pięknie!

Ci państwo czekają na fryzjera :



(a w tle kompromitujący trawnik, znów dosiany , ale ciiiii...może wyrośnie z tego jeszcze trawa...)

Ewuniu, mój bez Black Tower przybiera na masie. Co prawda jedyny kwiat przekwitł i obeschł... nie ma owoców, ale może to lepiej.

Hackonechloa zeszłoroczne wyglądają tak:


a co się stało tegorocznej????

Karolka piękne zdjęcia Maluśkiewicza
Wszystko tak z głową zrobiłaś, wszystko się komponuje - super
Twój ogród piękniejszy z każdym kolejnym zdjęciem Brawo Ty

Mixtoorka napisał(a)

Ewuniu, mój bez Black Tower przybiera na masie. Co prawda jedyny kwiat przekwitł i obeschł... nie ma owoców, ale może to lepiej.

Karolka, ale masz ślicznie w ogródku. Bardzo ładnie skomponowalaś swoją przestrzeń. Bezik dorodny Widać, że mu dobrze u Ciebie Mojemu kwiaty wszamały ślimaki i też nie mam owoców

Anda napisał(a)

Karolka, ale masz ślicznie w ogródku. Bardzo ładnie skomponowalaś swoją przestrzeń. Bezik dorodny Widać, że mu dobrze u Ciebie Mojemu kwiaty wszamały ślimaki i też nie mam owoców

Aaa haaa ! Może i tu mama odpowiedź. Wczoraj wydłubywałam patykiem te małe paskudztwa nieletnie bezdomne blee ze środka jeżówki. Zżerały ją żywcem od środka. Dziś nie mam litości i idę po truciznę.

MirellaB napisał(a)

Karolka piękne zdjęcia Maluśkiewicza
Wszystko tak z głową zrobiłaś, wszystko się komponuje - super
Twój ogród piękniejszy z każdym kolejnym zdjęciem Brawo Ty

Brawo Ja !

Dziękuję, cieszę się że się podoba. Cieszę się, że mi się też podoba. Jeszcze przestrzeń różaną muszę skomponować z poziomkami bo poziomki ważniejsze niż reszta . Pomysł mam, muszę jeszcze zrealizować.

M był wczoraj z kosą na działce. Teraz moja część z cyklu.."ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą"

Perovskia mi padła, tzn przepadła. Ale odnalazłam mikrą, bo mikrą Vanilkę. Musze je podlać nawozem. Oczywiście po tym jak już sprzątnę wszystko.

W każdym bądź razie nic z kłączy i korzonków co kupiłam wiosną nie wzeszło. Albo raczej nie przeżyło. Dużo tego było. Ale to lekcja na przyszłość. szkoda kasy, bo w tych warunkach to nie da rady. Lepiej kupić coś dużego co przeżyje samodzielnie.