Co do edenki to jeszcze nie jestem do niej przekonana. Marzyłam o niej tyle czasu. Ale pięknie trzyma kwiaty, będę ją obserwowała, widziałam inną pnącą różę, której nazwy oczywiście nie zapamiętałam, ale się zakochałam. Ale zaplanowałam zakup edenki to się trzymałam tej wersji. I jest Eden rose w Maluśkiewiczu.
Corso jest bardziej morelowa niż Jude, no i maleńka. To krzaczek malutki typowa rabatówka i kwiat 5 razy mniejszy. Ale widzę ją codziennie, gdy wracam do domu. Cieszy mi się buzia