Właśnie zorientowałam się, że chyba nawet jesteśmy prawie sąsiadkami. Jeśli będziesz przejeżdżać kiedyś przez Anin zapraszam na herbatkę
Ja robię ręcznie cokolwiek się da, bez większego składu Robiłam zaproszenia na ślub, teraz mam w planach napisy 3D do łazienki. Kiedyś trochę robiłam na drutach i szydełku, ale ostatnio nie mam na to czasu, za to odkrywam możliwości maszyny do szycia i szyję wszystko, co mi przyjdzie do głowy od poduch, przez literki do pokoju synka, po jakieś proste ciuchy.
Wesoło musisz mieć, taki babiniec U mnie same chłopaki i jakoś nie bardzo są widoki na dziewczynkę, mąż ma dwóch braci (zresztą układ wieku dość podobny, jak u Twoich dziewczyn ).
Aaaa, jeśli możesz, wrzuć proszę zdjęcie tej rabatki z różami i trawami. Myślę ostatnio o takim połączeniu, chętnie zobaczyłabym jakiś szerszy kadr Twojego zestawienia.
W sumie niewiele widać, rabata jest jeszcze nie skonczona( będę dosadzała rośliny) ale moze cos zobaczysz..
od tyłu: 9 cisów, które utworzą żywopłot, przed nimi po bokach dwa klony flamingo szczepione, po srodku magnolia nigra.. po bokach magnolii po 2 miskanty 'morning lights) przed nimi perovskie, 4 stipy 'Pony tails' , 3 krzaki róż okrywowych 'Larissa'( 3 nie widac bo ją zsłania kosodrzewina, ktora zostanie przeniesiona na nowa rabate jak sie ochlodzi) i 4 krzaczki lavendy. Dokoła tyci bukszpaniki, które stworzą obwódkę. Będe dosadzac jesienią czosnki główkowate pomiedzy stipy( jako ciemniejszy akcent) no i cebulowe ,zeby wiosną rabata kwitłą też. jeszcze na rogi cos muszę wymysleć.. zastanawiam się nad carexami, albo rozplenicą hameln( tak mi koleżanka radzi) a moze zostane pokonana i dam kulki jakies haha, a no i na to bedzie wysypany zwir co lezy po bokach i czeka
No jestesmy ( nazwa mojego ogrodu przewrotna co) do Anina jeżdzę do dentysty na Kajki jest świetny z podejsciem do dzieciaków
Widzę ,ze Ty masz jak ja.. uwielbiam jak mi ręce pracują.. szydełko, druty, maszyna, farby, łopata, wiertarka hihi byle coś robić
ps, gdybyś chciała coś dla dzieciaczka czytałam,że się Wam rodzinka powiększy, to mam sporo rzeczy .. na szczeście nie wszystkie różowe haha ( jak dajesz rade w te upały w ogóle?)
pozdrawiam
Agata właśnie czytałam u Shemsi o tym wężu pocącym i miałam Ciebie pytać bo widzę, że masz, nie wiesz przypadkiem jaka jest jego wydajność, tzn ile pobiera wody przez godzinę? Bo ja mam wodę z głębinówki na prąd i tak się zastanawiam ile musiałaby pompa pracować, aby odpowiednio podlać.
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
dzięki, myślałam, że to wolniej leci.
Super sprawa, teraz stoję pewnie z 1,5 godziny aby wszystko podlać.
I nie chlapie po roślinach. Trzeba pomyśleć nad zakupem
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
ja też po sztuce zawsze kupowałam, teraz biore 3 lub 5 i mój zawsze a po co ci tyle nie możesz sobie jednej wziąść to biore po 1 lub 2 i tak dokupuje po trochu i tak za 2 tygodnie i tak nie wie co kupowałam. Lorka za rok za dwa będziemy wyrywać bo nam się za bardzo porozrasta