Toszka
18:09, 23 sie 2016
Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Na drugi raz takie gałązki wstaw do np. słoika z wodą z malutkim dodatkiem ukorzeniacza. Teraz zostawione bez niczego zapewne przyschły na końcach, gdzie było cięcie. Wiązki przewodzące zostały zamknięte. Nie pozostaje nic innego jak obciąć min. 1cm. Być może więcej - to zależy ile dni leżały i w jakiej sa kondycji. Musisz ocenić sama. Tam gdzie gałązki są zwiędnięte... słabo to widzę. Może do wody trzeba wstawić i niech tak puszczą korzonki...
napisze oddzielnie - obszernie. Tu nie da się krótko, by nie wyszły nieporozumienia...kontekstowe

pytaj w dziale trawniki. Tam siedzą spece. Swojego niczym nie zasilałam, ale to było moje ryzyko (mam trawę z mikrokoniczyną i inaczej z nią postępuję niż z klasycznym trawnikiem)
Czy mielona, czy granulowana i tak musi być fizycznie zmieszana z glebą, bo nie rozpuszcza się w wodzie. Praktycznie jedyną metodą zaaplikowania siarki jest dodanie jej do mieszanki ( podłoża) kiedy przygotowujemy stanowisko.
Mielona siarka ze wzg. na frakcję na krócej starcza. Zaletą siarki jest że utrzymuje ph przez kilka lat, a wadą że zaczyna działać dopiero po kilku miesiącach i pełne działanie uzyskuje po roku. Również wadą jest że na niektórych glebach siarka w zasadzie nie działa jeśli ph jest większe niż 6.
ten aspekt wyjaśnię w poście do Miry.
Rolą granulowanej siarki dodanej do obszernego dołka, (który raczej powinien być stanowiskiem pod rodka, a nie klasycznym dołkiem szerszym o 5-10cm niż bryła korzeniowa wyjęta z doniczki) jest utrzymanie, ustabilizowanie ph na stałym poziomie przez kilka lat - minimum 5. Chodzi o to, aby bakterie i grzybnie składające się na mikoryzę przejęły funkcję zakwaszania.
Siarką nie da się natychmiastowo zakwasić podłoża. Potrzeba min.6 miesięcy. O szykowaniu podłoża i startowym ph wyjaśniałam na str.270

Zwróć uwagę, że Magja pisze o przygotowaniu stanowiska na 2-3 lata. Ja piszę jak przygotować stanowisko na wiele dłużej. Absolutnie nie neguję wiedzy Magji, jednak zwracam uwagę na szczegóły.
Dla mnie podstawą przygotowania stanowiska jest typ i ph rodzimej gleby - to wyjściowe parametry i od nich uzależniamy dalsze postępowanie tak by jak najmniej sztucznie nawozić, bo rodki i wszystkie kwaśnolubne są bardzo wrażliwe na zasolenie gleby. Ponad 50% problemów w dziale o chorobach to zasolenie, np. brązowiejące na krawędziach liście.
Siarka jeszcze jest w postaci płatków, kiedyś (nie wiem jak dziś), pod nazwą Wigor S, która obecnie jest taka sama jak dla granulowanej.
edit.
Jeszcze jedna, acz zasadnicza sprawa - inaczej szykujemy stabilizację ph w nowo szykowanym stanowisku, a inaczej trzeba podejść do sprawy w przypadku potrzeby obniżenia ph już rosnącego rodka. Siarka tego nie zrobi natychmiastowo

Zrobi to, niemal natychmiast siarczan żelaza, który po roku już się ulatnia (i tę funkcję przejmuje siarka - idealne wyczucie czasu

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)