To ja jeszcze dorzucę trzy bobki (pozostając w tematyce goownianej), o których gdzieś przeczytałam.
Koński najbardziej wartościowy,
Króliczy odkwasza glebę bo ma ph cos koło 7,9 (więc uwaga przy kwasolubach)
co do zawartości azotu - to zależy czy od młodych, czy od starych królików ten obornik, młode króliki ponoć wydalają mało moczu w porównaniu ze starymi, a to jakoś kooreluje z zawartością azotu,
ponoć króliczy zawiera dużo substancji organicznych (cos koło 30%) co wpływa na wzbogacenie gleby w próchnicę
jeśli świeży to trzeba szybko płytko przekopać (10-20cm) tak by był przekryty ziemią lub dać na kompostownik, nie zapominając przy tym by przekryć go jakąś warstwą np. liścmi, a to po to by uniknąć "zanikania" azotu. Same suche bobki (które mają mało azotu) można natomiast rozsypać bezpośrednio na ziemię wokół roślin,
I jeszcze dodatkowa uwaga - ostrożnie z obornikiem króliczym, bo dzięki temu, że ma dużą zawartość składnikow mineralnych istnieje niebezpieczeństwo spalenia roślin.
____________________
Wiklasia
Jak feniks z popiołów