Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Ani :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród Ani :)

sylwia_slomc... 12:10, 28 wrz 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82124
anbu napisał(a)
Kasiu Monty Don w jednym ze swoich odcinków mówi o ziemi liściowej. Po prostu, zbiera liście do worka, worek dziurawi i rzuca pod płot Zapomina o nim do następnego lata. Po otwarciu takiego worka mamy ziemię liściową, z tego co pamiętam dobra ona do ciemerników

Na rabatę nie patrzcie znowu do przeróbki :/ Spodobały mi się kiścienie i muszę coś znowu poprzesadzać :/ Qlva
Pokazuję tylko Toszcze pierzynkę pod rodkami
Aaaa jeszcze upchnę tam miniaturowe rodki Blue Tit i klona ha ha



I zdjęcie z góry mojego łysego ogrodu
Ale już niedługo będzie busz!


Ziemia liściowa jest jedną z najlepszych. Za rok jesienią porównasz tą rabatkę do tych zdjęć i nie uwierzysz

Co do pierzynki pod rodkami, zabierz bo moga zdechnąć....Bogdzia z Rododendronowego pisała wielokrotnie, że nie tolerują niczego na korzeniach prócz swoich własnych opadłych liści, korzenie muszą oddychać. Ma rodki wielkości drzew więc wie co piszemożesz zostawić pomiędzy , ale spod samych rodków zabieraj migiem, bo zaczną chorować
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
anbu 12:31, 28 wrz 2017


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Iwonko dziękuję, widziałam ale ja szukam małego klonika

Sylwia ciekawe to co piszesz..sprzeczne informacje, teraz to ja już zgłupiałam i nie wiem co powinnam zrobić
____________________
Ania Ogród Ani :)
Monia81 12:41, 28 wrz 2017


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8048
Aniu ja też czytam wątek Bogdzi-Rododendronowy, no i tak jak Sywlia pisze, różaneczniki nie lubią żadnych pierzynek...
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Toszka 15:24, 28 wrz 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Trzeba się wzorować na naturalnym środowisku roślin.
Rododendrony rosną w wilgotnych liściastych i mieszanych lasach górzystej Azji. Np. w Nepalu karminowe kwiaty rododendrona są elementem godła, a sam rododendron jest kwiatem narodowym.
I jeszcze pytanie za 100 punktów - jak mają ściółkować się skutecznie (własnymi liśćmi) młode rodki, takie do 10 roku życia?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
polinka 15:37, 28 wrz 2017


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
anbu napisał(a)


Sylwia ciekawe to co piszesz..sprzeczne informacje, teraz to ja już zgłupiałam i nie wiem co powinnam zrobić


Dalej iść tą drogą,którą idziesz
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
anbu 19:33, 28 wrz 2017


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Poszłam do ogrodu utyrałam się jak wół i doszłam do wniosku, że .... przecież Toszka uczy nas o prawidłowym przygotowaniu gleby nie od dziś, rh i inne rośliny ma zdrowe i dorodne
Poli masz więc rację, dalej idę tą drogą
____________________
Ania Ogród Ani :)
Johanka77 19:37, 28 wrz 2017


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Toszka napisał(a)
Trzeba się wzorować na naturalnym środowisku roślin.
Rododendrony rosną w wilgotnych liściastych i mieszanych lasach górzystej Azji. Np. w Nepalu karminowe kwiaty rododendrona są elementem godła, a sam rododendron jest kwiatem narodowym.
I jeszcze pytanie za 100 punktów - jak mają ściółkować się skutecznie (własnymi liśćmi) młode rodki, takie do 10 roku życia?


A ja tu na siłę próbuję Nepal zrobić na podokiennej
Hahaha!

Nie ma co się łudzić. Pigża to Pigża
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
pestka56 20:18, 28 wrz 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 4460
Moim rododendronom ściólkowanie jakoś nie szkodzi. Raczej widzę, że odwrotnie. POza tym z gołą ziemią za szybko wysychało.
____________________
Kasia
AniMa 09:09, 29 wrz 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Iwonka kiedyś mówiła o ziemi z lasu pod rodki(Prawda?)
Wczoraj znalazłam sobie w lesie taką miejscówkę do wybrania cudnej cudnistej ziemi - następne nie będzie grzybobranie tylko ziemiobranie....przebierałam tę ziemię palcami jak dziecko błotko i miałam radochę. eM się dziwnie, bardzo dziwnie patrzył....
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
Toszka 11:15, 29 wrz 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Aniu (Ma)
proszę nie szaleć z tą sciółką z lasu. Las też jej potrzebuje. Wynoszenie ściółki jest karalne, a mandat kosztowny. Chodzi o to by dodać odrobinę tej ściółki do gleby jako szczepionkę mikoryzową. Czyli grzybnię. Ale o tę grzybnię trzeba potem dbać i ją karmić. Inaczej umrze.
Równie dobrze taką mikoryzę mozna pozyskać ze ściółki spod zdrowych, starszych wrzosowatych (np. rododendronów lub azalii, czy wrzosów).

Wrócę do ściółkowania rodków.
Zwróćcie uwagę, że nigdy nie proponowałam ściółkowania różaneczników korą. A tym bardziej grubo, tak jak czasami można przeczytać na forum, że kora sypana jest na 5-8cm grubości.
Nigdzie w naturze nie spotkamy takiej warstwy kory. Jedynie w tartaku, ale to przecież nie natura
Zawsze do ściółkowania proponuję mieszankę liści, igliwia i obornika. Mozna dodać odrobinę kory, ale z głową, jedynie jako element zakwaszający i dający próchnicę.
Dlatego też zwracam uwagę by nie mylić pojęć - ściółka ściółce nierówna i trzeba pamiętać/wiedzieć czemu ma służyć.

Ściółka liściasto-iglasta jest na tyle "zwiewna", że na wiosnę wyraźnie widać jak byliny przepięknie wschodzą spod liści.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies