Na dniach szykuje się drugi rzut ćmy z poczwarek...

Toszka dokładnie tak
Wczoraj wieczorem rozwiesiłam trzy pułapki. Dziś we wszystkich trzech łącznie było około 15 (!) kosmitów Dramat jakiś Pilnie poszukuję jakiegoś naturalnego sposobu, bo przecież nie mogę ogrodu lać chemią co dwa tygodnie
Jutro najdalej w sobotę zleje bukszpany HT ale nie wiem na ile to coś da Może to działa na bardzo małe poczwarki? Otłumia je? Nie wiem ...
Może Mazan coś wie/ma jakiś sposób?

Wieczorkiem wstawię Wam zdjęcia horroru, bo akurat będę wymieniała wodę w pułapkach ... blleee

Ania, współczuję

czy ta ćma rzuca się w oczy jak zagląda się do bukszpana ? sprawdzam na tyle ile mogę, obsesję już mam, ciągle jakieś ćmy wylatują ze środka, ale nic poza tym nie widzę

Straszna ta ćma, ja też zaglądam od czasu do czasu, oprócz grzyba na jednym, ćmy nie widzę. Ale zawsze jak tak pisze na drugi dzeń znajdję gąsienice, więc tfu tfu.
Również przeraża mnie lanie chemii bez ograniczeń, mimo maseczki potem źle się czuję, pryslając po wyższym ode mnie buksie mnóstwo drobinek na mnie leci chyba czas na kupno szczelnego kombinezonu...dobrze, że mam tylko jdnego dużego buksa i kilkanaście małych kulek a nie pół ogrodu w buksach.

Iwonko jak ostatnio "czyściłam" buksy, po ostatnim ataku, to wyleciała mi jedna Ćma może się nie rzuca w oczy, no chyba że przefrunie Małe gąsienice też ciężko wypatrzyć, dopiero jak obeżrą buksa i podpasą się - to je widać. Trzeba zaglądać często Maja charakterystyczne czarne łebki i ogromny apetyt

Ewa no ta chemia to dziadostwo, kłóci się z moją wizją eko ogrodu Chciałabym mież TYLKO grzyba

Ja ostatnio wszędzie widzę tą ćmę Byliśmy na wczasach w Bułgarii Siedzimy w Emem w hotelu, patrzę i oczy przecieram a tam ćma bukszpanowa na firance
EM stwierdził, że do nich też dotarła
Poważnie myślę nad likwidacją opasek buksowych Widziałam w sklepie ogrodniczym ostatnio słodkie, małe cisiki - stożki i kuleczki ... no kusi mnie
Ale znowu wszytko zmieniać?

Obejrzyjcie pierwszy filmik, atak ćmy we Francji. Oby u nas do takiej plagii nie doszło brrr..

Dżizas, to jest masssakra

To jest straszne . Idę pułapkę odświeżyć. Lep pusty a bukszpany obżarte.

Aniu, obawiam się, że gdyby ekologicznie dało się walczyć z ćmą, to by na zachodzie nie likwidowano całych plantacji (Anda pisała o masowej utylizacji)

Ćmy jako motyla nie ma co w buksie wypatrywać. Charakterystyczne są zlepki zielonych kulek (odchody) i schowane zielone z czarnym łebkiem i takimiż paskami gąsienice od 1cm do 5-6. Te gąsienice potrafią być bardzo szybkie i są bardzo żarłoczne...buks niknie w oczach. W suchych, przyklejonych liściach robią kokony...koloru tychże suchych liści.
Oprysk musi być bardzo dokładny, z włożeniem lancy do środka rosliny. Ważne by lanca/opryskiwacz miały dużą moc, bo to od niej -mocy zależy efektywność oprysku.
Jak padały deszcze to nie zostało mi nic innego jak zbierać gąsienice. Ale mam 3 kuliszcza ponad 1,5m średnicy i dokładne wybranie jest awykonalne.
W dziale chorobowym pisałam, że ćma unika słońca i przegrzania. Siedzi od północy lub na buksach w półcieniu lub w niższych partiach, gdzie sąsiednie rosliny cieniują...
Wczoraj znalazłam i otwierające się poczwarki i żywe gąsienice...i też przeglądam odmiany/gatunki cisów.
Znajomi z Belgii mówili, że ćma z braku buksów chętnie też pożera ostrokrzewy i trzmieliny