Aniu ale fajnie ci wszystko buja, depilowane hortensje cudnie sztywno stoją ćmy nie zazdroszczę, ja nie mam buksów i przez to wszystko chyba mieć jednak nie będę...tylko czasami się zastanawiam czy jak dam cis to za kilka lat znowu się czasami nie pokaże jakieś robactwo co to lubi...
a pokaż z bliska rozchodnikową buziaki

Dziewczyny pozwólcie, że odpiszę zbiorowo
Dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze Ale ... ogród mam teraz mocno zapuszczony Jest susza i ciężko wyrywa się chwasty Kto ma bystre oczko ten to dostrzeże
Ze szczawikiem przestałam sobie już radzić Za chwilę będzie jak w tym kawale .. szczawik w zupie, w herbacie itd.
Ale z doświadczenia wiem, że wyrywanie go na "sucho" nie ma sensu. Rozłogi zostają w ziemi Czekam więc na ulewę

Monia rozchodnikowa do przeróbki na przyszłą wiosnę, więc nie pokażę
Będę ją (rozchodnikową) przesuwać pod hortensje i dosadzać jeżówki Chyba nawet ten pomysł od Cię moja Kochana zwaliłam
Hmm .. ciekawe czy kiedyś przestanę przerabiać te rabaty Zaczynam wątpić
Hortki w tym roku faktycznie dość sztywne. Może nie kładą się z powodu braku opadów? Nie wiem..

Buźka dla Wszystkich <3

Aniu sto lat u Ciebie nie byłam Pięknie Ci wszystko urosło, a chwastami się nie przejmuj..... to też roślina i na dodatek odporna na suszę

anbu napisał(a)

Ja też przez te ćmy zapomniałam dodać, że masz pięknie, ogród rośnie w oczach, więcej fotek dawaj kochana

anbu napisał(a)

Normalnie jak u Caringtonów Pięknie Aniu

Aniu! Jaki ogród! Wow, roślinność jak z dżungli Nawet susza jej nie przeszkadza (tej roslinnosci )

Jerumpsik .. Aniuuuu dawno nie byłam , ale zmiany są ogromne wszytsko taaaakie wypaśne super
O ćmie poczytałam , obejrzałam paskudniki ..bllleee.. Muszę się zdoktoryzować troszkę

W Bawarii tez ta cma dokucza i ludzie ogrody bukszpanowe traca.

Aniu, na noc stawiaj jakieś światło koło pułapek, albo pułapki przy świetle. We wątku ćmowym napisałam swoją krótką obserwację jak to ta ćma do światła lgnie.

Aniu, rabata przed domem bardzo pięknie wygląda. Pamiętam, jak od niej chyba się zaczęło twoje planowanie i rady Toszki
Szczawik u mnie też się panoszy. Pięknie wygląda i jedynie to go ratuje, kiedy nie mogę sobie z nim poradzić. Nie nadążam usuwać go. I nie mam gliny, ale w te upały nie dało się pielić...