Czuję przez skórę, że jak przerzuci się z trującego bukszpana na nietrujące rosliny to szybko znajdą się amatorzy na smakowite zielone gąsieniczki. Teraz, nasycona alkaloidami (m.in. buksynami) jest bezczelnie bezkarna, bo niejadalna.
EDIT
przez te chol..ne ćmy zapomniałam dopisać
KURDE, ALE CI "ZIELSKO" BUJNĘŁO!!!
kwiatuchy też niczego sobie...a wiąż jak zmężniał...ho, ho
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
U mnie w tujach jakieś ćmy siedzą, ale różnie wyglądają i nie wiem czy to te co zjadają bukszpan, podlewając ogròd je zauważyłam. Mam stres. Muszę obejrzeć buksy.