A Ja się dalej będę jak osioł upierać- wybacz- nic pod nią tylko koło ze żwiru. Może można pod nią jakąś ławeczkę ustawić, w cieniu posiedzieć

Buziak błyskawico
Jak wymyślisz, co najlepiej dać pod wiśnią, to może zgapię pod mirabelki. Chociaż w naszym wypadku chyba lepiej zbierać je z trawnika jednak

ja niestety jestem przeciwna żwirkowi pod wiśnią, będzie straszny kłopot z opadającymi kwiatkami, potem liście. Miałam kiedyś sporo, przy świerkach i niestety poległam z czyszczeniem go, wyglądał okropnie. Fajnie by wyglądała właśnie jak radzi Tess ,lekko podwyższona rabata z czymś zadarniającymi. Olbrzymi łan jarzmianki i super by było

Nie to, żebym była za żwirkiem, ale zadarniające to też będzie kłopot. Ja mam barwinka pod hortensjami i wszystkie opadające liście i te, które przywieje wiatr brzydko tam wyglądają. Trzeba je powybierać. Czasami cholery idzie dostać.

A moze dabrowka rozlogowa? Ona ciemna i nie widac bedzie wisni opadlych? Czytaj szlag mnie nie bedzie trafiał ze ona mi szpeca

iwka napisał(a)

ja niestety jestem przeciwna żwirkowi pod wiśnią, będzie straszny kłopot z opadającymi kwiatkami, potem liście. Miałam kiedyś sporo, przy świerkach i niestety poległam z czyszczeniem go, wyglądał okropnie. Fajnie by wyglądała właśnie jak radzi Tess ,lekko podwyższona rabata z czymś zadarniającymi. Olbrzymi łan jarzmianki i super by było

powiem ci ze ta jarzmianka to mi sie marzy pieknie by bylo miec taki lan tylko albo niebieski albo bialy.

Czytam i nie mogę doczytać czemu ma być żwirek pod wiśnią? To będzie wyglądać jak dla mnie nienaturalnie plus juszcze te spadające liście i owoce, ciężko będzie ze sprzątaniem. Na samą roślinę zadarniającą tam jest chyba za dużo miejsca, będzie nudno, ja bym zrobiła normalną rabatę z mieszanymi nasadzenjami, ale może czegoś nie zrozumiałam i mieszam

zła powoli jestem bo mam koło siebie budowę. kopali fundamenty. Mogłam od nich wziąć ziemię i bym miała spokój z podwyższanymi rabatami a tak to teraz zabieram się do tego jak pies do jeża

Dąbrówkę rozłogową ma moja mama i to strasznie wędruje po całym ogrodzie. W tej chwili jest wszędzie, łącznie z trawnikiem, tylko nie tam gdzie była posadzona

hehhe łazi mówisz?