Asiu- nasz rację, zgadzam się bardzo z Tobą Zakrecilam się okrutnie.

Wątpliwości mam takie:
- jak duże drzewo/ krzew urośnie i ile miejsca trzeba szykować
- choroby i szkodniki wiadomo że będą, ale im mniej wrażliwe tym lepie
- docelowq wysokość to jakieś 5-8 m
- cena ( nie wszystko znalazłam w necie taniej niż stacjonarnie jak np tego dęba błotnego.
- miejsca przy podjeździe- jedno by dało trochę cienia a na drugiej sam walor dekoracyjny i rama ogrodu

Napiszę o swoich planach...o drzewach...grujecznik i ambrowiec

Ambrowiec slender, on na szerokość potrzebuje jakieś 2 m, więc raczej na rabatę między Rozplenice nie bardzo bo za ciasno by było.
Czy zmieszilby się tam Grujecznik- ile dla niego miejsca potrzeba?

Tak myślę,że na nową rabatę ambrowiec mógłby iść w miejsce najbliżej wjazdu. Tylko, że tam teraz rosną rudbekie i dalej Perovskia. myślę, że rudbekiom nic by nie było jakbym je przesadziła bo one wszędzie urosną. Tylko jeśli będzie tam też żywopłot z cisa to taki ambrowiec miałby ciasno za kilka lat? Czy po prostu zostawić tam miejsce i cisa zacząć sadzić ciut dalej dopiero?

Grujecznik ( marzy mi się taki przebarwiający) może mógłby iść między Rozplenice, tylko chyba musiałabym z 1 Rozplenice przesadzić. Myślę, że mogłoby też na tą rabatę pójść też jakieś drzewko na nóżce ( niestety to nie wybrane jest jeszcze, ale może na wiosnę jednak tego dęba błotnego bym przygarnęła) i wtedy byłyby tam dwa drzewka. Kuliste bliżej domu ( 3-4 m od ściany domu) a grujecznik dalej od domu.

Puste miejsce zostaje tam gdzie Pissardi miała iśc, ale tam teraz jest tak czerwono- linki się przebarwily, Red baron, żurawki. Może kanzan by tam mogła iść choć pokrój korony też Nigry mi się podoba, ale to też cuemnobordiwe liście. To drzewo dawałoby cień trochę na trawnik.jskies 3-4 m też będzie miejsce na drzewo- jakiś metr przed limkami- wtedy też na nóżce szczepionego będę szukała.

Więcej drzew narazie nie będę szukać bo znowu utknę w miejscu ( dzięki galgAsia za Twój wpis

sarenka napisał(a)

Magda- sprawdzone sklepy internetowe z drzewami w normalnych cenach

Czy też mogę się uśmiechnąć o namiary ?

A w sprawie drzew za wiele nie poradzę, sama się głowię co posadzić i obawiam się że zima mnie zastanie a uczucie niezdecydowania jest okropne

Misia napisał(a)

A w sprawie drzew za wiele nie poradzę, sama się głowię co posadzić i obawiam się że zima mnie zastanie a uczucie niezdecydowania jest okropne

bardzo mi bliskie jest to co napisałaś

A namiary wysłałam

Misia napisał(a)

A w sprawie drzew za wiele nie poradzę, sama się głowię co posadzić i obawiam się że zima mnie zastanie a uczucie niezdecydowania jest okropne

mam to samo

Jak podjęłam ostateczną decyzje w sprawie cisów na żywopłot to przez kilka dni chodziłam z "bananem" na twarzy z radości podjętej w końcu decyzji

Dzięki na namiary

Ulżyło mi, że nie jestem sama z tymi wyborami

Cisy i ja chcę i drzewa, tylko nie wiem czy funduszy nie zabraknie

Sądząc cisy to czy przekopywać ziemię z dosyć świeżym obornikiem ( takim z pryzmy, ale nie sądzę by on długo leżał) czy nie. Z dolomitem przekopać.

Megi, świeży obornik najlepiej najpierw przekompostować. Pod moje cisy przekopałam ziemię tylko z kompostem i mączką bazaltową. Dolomitu już nie dawałam, bo mojej ziemi nie był potrzebny.