Oj Megi, bojam się, że zima Cię zastanie z tymi dywagacjami, tylko nie wiem, którego roku

.
Powiem Ci, jak ja to robię, może w czymś to pomoże

.
Primo - biorę kartkę, ołówek / długopis (ołówek lepszy, można wymazać). I piszę:
Secundo - które mi się podobają i dlaczego (pokrój, kolor liści, przebarwienia, zapach, docelowa wielkość, pożytek dla ptaków / owadów, wymagania dot. gleby)
Tertio - wybieram miejsca, w których będę sadzić i dlaczego tam - ramy ogrodu, cień, przesłona, itp.
Quatro - dopasowuję drzewo / krzew do miejsca, najczęściej kilka opcji
Quinto - rysuję, chociażby schematycznie, jak to wygląda. Idę w ogród i patrzę. I chodzę, i patrzę, i chodzę, i patrzę.
I jak jestem już po preselekcji, to zapraszam innych do pomocy. Bo mam wrażenie, że zakręciłaś się jak domek ślimaka i co zobaczysz jakieś drzewko, to je chcesz... A potem masz uczucie straconego czasu, energii, łapiesz doła… No szkoda życia na takie rzeczy !

Wcale nie mówię, że mój sposób jest dobry dla Ciebie, ale zawsze możesz spróbować

. A jeśli masz odczucie, ze się wcinam - to przepraszam

Ale tak mi się widzi, ze męczysz się okrutnie z tymi drzewami...
____________________
Asia
Ogród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.