o jakie piękne miejsca i grzyby jednak są

Też tak mam. Zupełnie tracę głowę dla grzybków Prawdziwka znalazłaś modelowego, śliczności.

Dzięki za podpowiedz z hostami. Też sobie kupię kłącza, bo to dużo oszczędność Pluję na niebieskie.

Też mam amok w oczach jak jestem w lesie. Rok temu to wynajęłam sobie moją Julię, żeby podnosiła grzyby które wskazywałam jej kulami A zdjęcia masz bardzo ładne.

a czemu plujesz na niebieskie? Fakt moja niebieska nie jest w takim kolorze jak się spodziewałam ale dam jej szansę, a może chodzi o tą zarazę o której teraz się czyta na O?

Irenko, uwielbiam las ze względu na mikroklimat i to, że zawsze tam odpoczywam. Przez 1 godzinę zebraliśmy całą reklamówkę grzybów, poszliśmy po 15 więc nie liczyłam, że coś znajdę mam do lasu kilka km a tak rzadko tam bywam .... czy Wy też tak macie - idę do lasu się przejść i faktycznie spaceruję, aż do momentu znalezienia pierwszego grzyba, potem to już tylko mi oczy na boki zerkają i jestem "stracona" - wszędzie szukam grzybów ale ja już tak mam od dziecka i teraz wiem dlaczego nie zbierałam borówek a wracałam z grzybami

Oczywiście poluję nie pluję
Wybarwienie zależy chyba od stanowiska, a zawirusowane hosty widziałam na zdjęciach. Liście robią sie miejscami przezroczyste jakby były przemrożone, potem robi sie na nich taka cieniutka błonka która zasycha Na szczęście u siebie nic takiego nie zauważyłam.