Kolejna pora fotek z spaceru osobiście zdycham po grabieniu liści ale niestety kawa i dalej do roboty ... na zdjęciu modrzew, który ładnie się wybarwił i mój ulubiony dąb zauważyłam, że ktoś zdarł z niego korę, pewnie na wywar...i tego nie rozumiem...ten dąb ma kilkaset lat, może zacznie chorować...
Ja się z tym Waldku nie do końca zgodzę
Usuwanie liści roślin cebulowych jest rzeczywiście szkodliwe. Nie widzę też sensu w usuwaniu liści roślinom bez powodów. Ale istnieją sytuacje, kiedy taki zabieg przynosi więcej pożytku niż szkody, np. przy przesadzaniu, uszkodzeniu korzeni, oberwanie liści rośliny liściastej moim zdaniem ją wzmocni, a może inaczej - nie będzie ją narażać na dodatkowy wysiłek, żeby wyżywić wszystkie części zielone. Między tym co jest nad zimią, a tym co jest pod nią musi być równowaga.
Wielu ogrodników praktykuje obrywanie liści róż, by uniknąć zimowaniu patogenów w glebie, w ściółce. Mnie ten argumet jak najbardziej przekonuje, jeżeli liście będą oberwane w odpowiednim momencie (nie za wcześnie).
Widzę, że liści mojej hortensji ogrodowej obwiędły i opadną, jutro zamierzam ją wykopać i zimować w nieogrzewanym pomieszczeniu.
Piekne fotki ze spaceru. U mnie dopiero jutro ma być ładnie
Wykopuje
Będę ją w donicy hodować. Może w przyszłych sezonach znajdę dla niej godne miejsce, teraz jest trochę na boku, bo na ta rabatę przeniosłam rododendrowy... Zmiany wymuszają zmiany
piękne okolice Jana, cudne widoki i krokusiki hihi ale miła niespodzianka, a grabienia chyba sporo miałaś?! A u nas dziś chyba ma być ładna pogoda, trzeba jeszcze ze spacerów skorzystać