Dzisiaj skosiłam trawnik. Mam nadzieję, że po raz ostatni. Jutro jeszcze nawozem jesiennym sypnę.
Ostatnie cebulki posadzone. Kupowane w niesprawdzonym źródle. Mam nadzieję, że zakwitną. Trochę cebulek, które były już w glebie uszkodziłam, ale ogólnie miałam wrażenie, że cebulki się pochowały

Zobaczymy wiosną, co wyjdzie z ziemi. Wiosną muszę sobie koniecznie pozaznaczać miejsca na nowe cebulki. Teraz to sadziłam tak na chybił-trafił
Zrobiłam dziś nawet kanciki. Wiosną będzie mniej roboty

Ogród o wiele lepiej wygląda. Mimo to na przyszły sezon mam zaplanowane wywalanie wszelkich siewek, czy to ożankam czy kosmos - nie ma zmiłuj. Tylko bałagan przez nie okropny a inne rośliny czym dychać nie mają. Kocimiętkę też muszę ograniczyć. Coś się rozlazła zrobiła

Fotek nie ma, bo już się ciemno zrobiło
____________________
Serdeczności Ewa -
Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek
Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska)
Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie.
Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i
Rosengarten Zweibrücken