Witaj Ewka też sadziłam cebulowe, przywiozłam z Niemiec ciekawe jak się sprawdzą, chryzantema , którą kupiłam w ogrodniczym przekwitła i taka paskudna się zrobiła, ale za to kwitnie jeszcze lobelia, stokrotka mi zakwitła, róże u mnie kwitną też ale łyse, sam kwiat, liści już nie ma, jeszcze lawendy, trochę przetaczniki i szałwie.
Trawa zielona ale chyba nie będę kosić, trochę się boję,że ją spitolę. Mąż mi odradza koszenie. Pozdrawiam serdecznie.

Mech zaczął mi się podobać

Dzisiaj skosiłam trawnik. Mam nadzieję, że po raz ostatni. Jutro jeszcze nawozem jesiennym sypnę.
Ostatnie cebulki posadzone. Kupowane w niesprawdzonym źródle. Mam nadzieję, że zakwitną. Trochę cebulek, które były już w glebie uszkodziłam, ale ogólnie miałam wrażenie, że cebulki się pochowały Zobaczymy wiosną, co wyjdzie z ziemi. Wiosną muszę sobie koniecznie pozaznaczać miejsca na nowe cebulki. Teraz to sadziłam tak na chybił-trafił
Zrobiłam dziś nawet kanciki. Wiosną będzie mniej roboty Ogród o wiele lepiej wygląda. Mimo to na przyszły sezon mam zaplanowane wywalanie wszelkich siewek, czy to ożankam czy kosmos - nie ma zmiłuj. Tylko bałagan przez nie okropny a inne rośliny czym dychać nie mają. Kocimiętkę też muszę ograniczyć. Coś się rozlazła zrobiła
Fotek nie ma, bo już się ciemno zrobiło

Czytam że za Tobą również pracowity dzień w ogrodzie. Kanty u mnie proszą się o zrobienie od wiosny w warzywniku ale chyba nie będzie na to czasu już w tym sezonie, rok za krótki by wszystko ogarnąć.
Ewa zauważyłaś u siebie że tulipanów z ubiegłych lat na rabatach jest coraz mniej czy tylko u mnie taka zależność ? Przeciwieństwem są czosnki ozdobne, tych z każdym następnym sezonem coraz więcej co mnie niezmiernie cieszy.
Jak jutro będziesz sypać ten nawóź to weź ze sobą aparat, stęskniłem się za widokami Twojego edenu