Ja jestem ta miastowaale też lubię grzebać w ziemi gołymi ręcamigorzej jak nie mogę ich doszorować i tych czarnych obwódek ale i na to jest sposóbmaluję paznokcie jak najciemniejszym lakierem pracuję przy obsłudze klienta, gdyby mnie widzieli jak lecę na ogródek z widłami...
Ewuś, pięknie u Ciebie...
Poczytałam, oczy nacieszyłam a teraz pytam
co to za kępki na pierwszym zdjęciu? fajnie wyglądają
pamiętasz nazwę tego ciemnego rozchodnika za nimi?
lawendę masz podsadzoną tymiankiem? właśnie nabyłam trzy kępki tymianku i latałam z nim po ogrodzie a tu tak ładnie to wygląda tylko czy lawenda go nie przykryje? Z lawendą zresztą też latam, już ma trzecią miejscówkę, nie mogę jej jakoś znaleźć miejsca
Reniu, te kepki to bylica Schmidta, Artemisia schmidtiana Nana. Corcia ja uwielbia, bo jest mieciutka jak futerko
Nazwe tego rozchodnika niestety zapomnialam na smierc. Cos z Feuer albo Fire, albo Thunder Juz szukalam i nie znalazlam. Red Cauli jest podobny tylko troche wyzszy.
Przy lawendzie tymianek sam sie rozsial i tak mam go juz trzeci sezon. Na razie daja oboje rade Miejscowka to patelnia kompletna, jak caly przedogrodek, glina zmieszana z piachem i kamieniami. Slonce non stop i goraco, bo przy ulicy i kostce. Nie podlewam tam i nie nawoze.
Ta krzewuszke mam juz dlugo, od poczatku praktycznie. Podsadzona byla floksem dywanowym, obok miala lawende i marniala strasznie. W zeszlym sezonie wywalilam caly floks i lawendy, i posadzilam to co widac. Teraz ozyla i juz ja widac
To ekspozycja bardzo sloneczna, typowa patelnia. Na dodatek kostka nagrzewa sie od slonca i jest jeszcze bardziej goraco. Glina jest zmieszana z piaskiem i kamieniami. Nie nawoze, nie podlewam. Przezimowala mi tam nawet jednoroczna szalwia, Salvia elegance. Przypuszczam, ze moglaby to byc jednak Salvia involucrata, bo elegance raczej nie ma szans na zimowanie u nas...
U Ciebie jak zwykle ślicznie . Zadbane rośliny, czyściutko.
Taką krzewuszkę mam i ja, tylko chyba któryś kot w pogoni za czymś niezwykle interesującym nieco ją stratował - kilka wyłamanych gałązek wyjęłam ze środka .
ale też lubię grzebać w ziemi gołymi ręcami
