Dzięki za zdjęcia.
Właśnie coś podobnego mi wyrosło,ale chyba za gęsto posiałam bo była bardziej wiotka.I kolor bardziej liliowy.
Kupiłam nasiona na allegro, bez oryginalnej etykiety.
Na wiosnę ją przerzedzę,jeśli przeżyje.Zobaczymy czy będzie taka wyprostowana.

Znalazłam jeszcze nasionka takich roślin :
Marzymięta, elszolcja (Elsholtzia )
Niepokalanek / Vitex agnus-castus
Nepeta tuberosa

Widziałaś może je na żywo, warto kupić ?

Ewo, wybacz, ale wtrącę się ze swoim pytaniem - jaka wg Ciebie jest optymalna szerokość kratki do róż pnących?

Ewuniu, napisałam u siebie nazwy róż.
Proszę o weryfikację, oczywiście w wolnej chwili.
Mam też pytanie: czy faktycznie nie chcą rosnąć róże, sadzone po różach.
Gdzieś się zetknęłam z taką informacją.
Chciałabym usunąć trzy róże pnące, bo są fatalne, przysłali nie te, które zamawiałam, choć kolor się zgadza.
I kwitną tylko raz, ok. 3 tygodni, a miały kwitnąć cały czas, potem są same liście.

Roze po rozach nie rosna. Jednak jesli roza rosla tam krotko, rok czy dwa, to nie powinno byc problemu. Jesli dluzej, to trzeba wymienic ziemie, tak 50x50x50.
W ogole po rozowatych nie powinno sie sadzic w tym miejscu niczego z tej rodziny.

Własnie się zastanawiałam, czy na miejsce po róży mogę posadzić inną różę. Rabata była zakładana w zeszłym roku, więc cieszy mnie, że nie będę musiała wymieniać ziemi w tym miejscu, ufff Dzięki Ewa

To zalezy tylko i wylacznie od upodoban estetycznych. Wg mnie moze byc 30x30 ale rowniez 50x50. Im wieksza kratka, tym latwiej mlode pedy przeplatac pomiedzy kratkami. Jednak rownie dobrze moglabys prowadzic mlode pedy jedynie na poziomych deseczkach, tylko wtedy musialabys je czesciej przywiazywac