Ewka u mnie róże w tym roku słabo, nawet Pomponella, za wyjątkiem Rosanny.
New Dawn mnie zawiodła, chyba ją wywalę,nie kwitnie, a może ją nisko przyciąć?
Ewa, czy mogłabyś mi napisać coś odnośnie derenia jadalnego? Został posadzony do kiepskiej ziemi i wygląda równie kiepsko :/ czy można go przyciąć teraz? Tak myślałam żeby go wykopać, dołek przygotowac i dać kompost, mączkę bazaltową, wermikulit, obornik i lepszej ziemi na start. Czy to może pomóc? Bo w sumie to chyba nie zaszkodzi mu już nic. I podpalanym nawozem PK
Dereń jest raczej wapniolubny. Rośnie dobrze na słońcu, daje radę w półcieniu. Lubi gleby przepuszczalne, nawozem organicznym, czyli kompostem, nie pogardzi Ogólnie nie jest wymagający.
Nie za dobrze znosi konkurencję innych drzew w pobliżu, np. brzozy czy klonów. W pierwszych latach kiepsko rośnie. Dopiero po dwóch lub trzech latach zaczyna porządniej rosnąć. Owoce rodzi najlepiej, jeśli w pobliżu znajduje się jeszcze jakiś inny dereń jadalny.
Jeśli chcesz go wysadzić i posadzić ponownie, to poczekaj do jesieni.
Najlepiej byłoby gdybyś przygotowała nie tylko sam dołek, ale taki szerszy obszar miejsca, gdzie ma stać. Kompost, mączka bazaltowa i dolomit wystarczą. Jeśli chcesz dodać ziemi, to tylko bez torfu. Wszystko przekopać w miejscu gdzie ma rosnąć i dopiero zrobić dołek do sadzenia. A po co wermikulit? Masz ziemię gliniastą, nieprzepuszczalną?