Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Doświadczalnia bylinowo-różana

Doświadczalnia bylinowo-różana

Helen 14:52, 19 sie 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Anda napisał(a)


PH 6 jest wg mnie super. Wiem, że Jan jest znawcą i ma o wiele większe doświadczenie, ale u nas sadzi się klony palmowe do takiej właśnie ziemi. Shirasawanum również.
Torfu nie wprowadzałabym do gleby. To nie jest dobry materiał. Może masz dostęp do siarki, nawozów zakwaszających lub igieł jałowcowych, świerkowych, tujowych? One zakwaszają ziemię. Również fusy z kawy obniżają pH i wspomagają mikroorganizmy w glebie. Musiałabyś ziemię przygotować dużo wcześniej przed posadzeniem. Jednak nie schodziłabym poniżej 5,5.

Ewa, fusy mam, igły mam tylko cisowe. Siarki i nawozów zakwaszających nie mam.
Ziemię przygotowałam sobie już ok. 2 tyg. temu. Ziemia rodzima z dużym dodatkiem kompostu, niewielka ilość torfu, maczka bazaltowa i obornik granulowany dają mi pH 6 (naprawdę torf w ilości szczątkowej). Będzie dobrze czy jeszcze coś dokupić i sypnąć?
____________________
Helen - Hortensjowo
Anda 14:59, 19 sie 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Helen napisał(a)

Ewa, fusy mam, igły mam tylko cisowe. Siarki i nawozów zakwaszających nie mam.
Ziemię przygotowałam sobie już ok. 2 tyg. temu. Ziemia rodzima z dużym dodatkiem kompostu, niewielka ilość torfu, maczka bazaltowa i obornik granulowany dają mi pH 6 (naprawdę torf w ilości szczątkowej). Będzie dobrze czy jeszcze coś dokupić i sypnąć?


A kiedy chcesz sadzić?
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Helen 15:00, 19 sie 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Anda napisał(a)


A kiedy chcesz sadzić?

Być może uda mi się w tym tygodniu.
____________________
Helen - Hortensjowo
Anda 15:09, 19 sie 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
To na siarkę i tak będzie za krótko. Powinnaś go jednak wyściółkować bardziej kwaśno, czyli kawą wymieszaną z kompostem. Podlewać wodą deszczową. On nie lubi wapnia. Spróbuj, najwyżej będziesz zakwaszać Nawozy zakwaszające można przecież kupić. Jednak to robiłabym dopiero w przyszłym sezonie.
Igły cisowe nie zakwaszają
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
galgAsia 15:13, 19 sie 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
A może zakwas chlebowy? Toszka go doradzała i ja skorzystałam z rady, jak szykowałam stanowisko pod hortensje i klona. W tydzień się zrobi ...
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 15:14, 19 sie 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Ale ja, tak jak radzą mądre głowy, zostawiłam stanowisko na zimę i sadziłam dopiero wiosną
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Helen 15:16, 19 sie 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
galgAsia napisał(a)
A może zakwas chlebowy? Toszka go doradzała i ja skorzystałam z rady, jak szykowałam stanowisko pod hortensje i klona. W tydzień się zrobi ...

Ile będę potrzebowała zakwasu pod jednego klonika? Mamy piekarnię w naszej miejscowości i sympatycznego właściciela.
Po jakim czasie od dodania zakwasu do ziemi, mogę sadzić drzewko?
____________________
Helen - Hortensjowo
Helen 15:17, 19 sie 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
galgAsia napisał(a)
Ale ja, tak jak radzą mądre głowy, zostawiłam stanowisko na zimę i sadziłam dopiero wiosną

Klona mam już kupionego i stoi do posadzenia. Raczej nie będę czekać...
____________________
Helen - Hortensjowo
galgAsia 15:28, 19 sie 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Helen, nie bądź niecierpliwa . Klona dajesz do dużo większej donicy. Robisz mu mieszankę - ziemia rodzima + kompost + ziemia liściowa + garstka - dwie fosforu (ja daję superfosfat wzbogacony, do kupienia w zwykłym ogrodniczym - na korzonki). Szykujesz stanowisko. Aaa, jeszcze cóś - mączka bazaltowa jest zasadowa chiba, lepsza (chiba ) jest granitowa. Na zimę dołujesz drzewko w miejscu docelowym. Gleba się kitwasi, korzonki klonowe rosną w większej donicy, na wiosnę wykopujesz donicę, przekopujesz stanowisko, wsadzasz, palikujesz, podlewasz - i się cieszysz, bo ROŚNIE!!! Słowo, warto być cierpliwym i czekać . Sprawdziłam, polecam!
A zakwas zrobisz siama - chcesz, to przyjdę do Ciebie i napiszę co i jak
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 15:47, 19 sie 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Anda napisał(a)


Gosiu, dopadła mnie chandra ogrodowa. Nie mam ochoty na pokazywanie zdjęć. U mnie jest nijako, ogród mały i w ogóle do niczego. M nie współpracuje. Nawet omówienia planów się nie można doprosić, a co dopiero jakichś zmian. I to nie byłyby nawet jakieś rewolucje. Poza tym sama też nie jestem pewna, co i jak zmienić. Niby mam plan rezygnacji z trawnika, ale jednak czasem potrzebne jest miejsce na pogranie w badmintona lub boule. Ech...



Ewuś, Ciebie też dopada zmęczenie materiału … To zrób sobie "wakacje" i przez chwilkę nie myśl o ogrodzie. Będzie dobrze...
Współpraca mężczyzn... Ja z eM-em nie mam problemów, ale czasem muszę wymóc na moim Tacie podjęcie jakichś działań. Zauważyłam, że komunikaty wprost zazwyczaj odbijają się od ściany, więc zaczęłam używać presji (presyjki malutkiej ) podprogowo - jakieś komunikaty/informacje rzucone mimochodem, zazwyczaj gdzieś obok, do innego słuchacza, ale w obecności zainteresowanego... Jakieś planowanie, jakieś drobne zakupy w ramach przygotowań do działań konkretnych... Fakt, trzeba mieć do tego cierpliwość i starać się nie wypuścić z siebie atomowego grzyba w chwilach frustracji, ale... U mnie to działa. Teraz jestem na wakacjach i Mama donosi uprzejmie, że złomowisko zniknęło jak sen złoty, a nawet żywopłot, taki byle jaki do wymiany - "się wykarczował"! A nic o tym nie mówiłam! Jedno jest pewne - do nich trzeba sposobem Uszy do góry, Ewuś, dasz radę - prędzej czy później
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies