Rety....ależ mi miło ....dziękuję i czerwienię się jak berberys.

Synowie - towarzyski, my też ale taki przerobiony - bardziej użyteczny, a córcia na balet.

Czasem żałuję, że coś umiem....jakbym nie umiała to bym miała święty spokój a tak MUSZĘ.



Z widokiem na sumaka.
To na dole wszystko do ogarnięcia jeszcze.

Sylwuniu szkoda Twojego czasu. Podaj mi maila na pw, wszystkie róże, krzaczki, drzewka i in. rośliny mam szczegółowo opisane i wklejone zdjęcia ze szkółek. Wyślę Ci gotowca . Nie chcę tu wklejać i zaśmiecać wątku, bo jest tego od cho...ry.

Pomyśl o miejscu dla liliowców, mam przecudne odmiany, są całkowicie bezproblemowe i kwitną dłuuuugo. Ale jest to temat najwcześniej na jesień przyszłego roku lub na wiosnę następnego.

pozdrawiam, multum serdeczności Ewa

Jej, cudnie się przebarwił. Połączenie berberysa z kamieniem świetnie wyglæda
U mnie berberysy admiration pięknie się teraz przebarwiły. Ale mają różne kolory ... Nie wiem dlaczego.

Sylwia
Parkowe widoki przepiękne
Z tym oczkiem też chciałam napisać, żebyś nie rozwalała, bo szkoda zdrowia... Moja mama swoje zawaliła liśćmi, trawą itp, i w bagienku posadziła roślinki bagienne... Kaczeniec jej się rozrósł wypasiony, iryski jakieś tam ma, które lubią mokro.
Mama nawet dziury w swoim nie zrobiła odwadniającej, bo to jest "rozwiązanie przejściowe", żeby wnuki się w oczku nie potopiły... Za kiedyś tam zamierza to odkopać i wrócić do oczka...

Z m - przetrzymasz silne jesteśmy ja też już muszę kuriera chyłkiem odbierać, bo warczy... Bo za mało czasu poświęcam domowi i dzieciom...i on biedny musi ... A przecież są dla mężczyzn ciekawsze zajęcia...