katel
23:02, 31 sty 2017

Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Kawa, Dominika11, Kasya - Dzięki dziewczyny!
, muszę nad nią jeszcze popracować, tylko niedoczas mnie dopadł 
Vito - Evę posadziłam bo mi się tak klony palmowe podobały a na moim wygwizdowie nie chciałam ryzykować ich sadzenia a teraz to mój pupilek - bardzo ją lubię.
Świdrem jest też ciężko, ostatnio go złamałam na mojej wyschniętej glinie, ten czubek który jako pierwszy wchodzi w ziemię, tak z 5cm
. Szpadlem daje radę tylko jak nie jest sucho. Najpierw wkopuję się szpadlem ile dam radę, potem stawiam świder i kręcę jak wejdzie w ziemię tak z 10-15cm to wyciągam i zrzucam ziemię i ponownie wkręcam. Jak bym cały wkręciła naraz, to nie daje rady go wyciągnąć. Wcześniej dawałam m.in. torf, teraz zaczynam się z tego wycofywać, wydaje mi się że moim roślinom nie służy, jak chcę rozluźnić to daję piasek i/lub korę, do tego ziemię ogrodową i kompost + obornik granulowany i wióry rogowe ale jeszcze testuję i sprawdzam - wydaje mi się, że tam gdzie dałam 1/3 część torfu powojniki mi podsychają i że lepiej je jednak przelać niż podsuszyć - więc odwrotnie niż myślałam - ale jeszcze to obserwuję. Są też przysmakiem (korzenie clematisów) prawdopodobnie nornic, większe sobie radzą mniejsze nie zawsze.
Masz te bardziej odporne clematisy, to dziwne że nie dają rady.
Stopy niektóre mają ocienione a niektóre nie ale tam gdzie nie mają daję więcej kory, żeby jak najbardziej wilgoć trzymała.


Vito - Evę posadziłam bo mi się tak klony palmowe podobały a na moim wygwizdowie nie chciałam ryzykować ich sadzenia a teraz to mój pupilek - bardzo ją lubię.
Świdrem jest też ciężko, ostatnio go złamałam na mojej wyschniętej glinie, ten czubek który jako pierwszy wchodzi w ziemię, tak z 5cm

Masz te bardziej odporne clematisy, to dziwne że nie dają rady.
Stopy niektóre mają ocienione a niektóre nie ale tam gdzie nie mają daję więcej kory, żeby jak najbardziej wilgoć trzymała.