Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród, mydło i powidło.

Ogród, mydło i powidło.

katel 23:07, 29 mar 2017


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Filomena napisał(a)
Kasiu, dziękuję, za zorganizowanie niedzielnego spotkania.
Tobie zakupy się udały - miałaś ostre oko, które wypatrzyło ładne cukiereczki w targowych skromnych progach.
Ja odważyłam się zakupić tam o tej porze roku kilka kiełkujących tulipanów. Zobaczymy co z tego wyniknie

Filomeno to ja Wam wszystkim dziękuję że przyjechałyście .
Ja sobie weszłam na stronę tych wystawiających się i spisałam listę chciejstw, ponad dwie strony tego było, nawet myślałam żeby do nich zadzwonić żeby to wszystko przywieźli ale biorąc pod uwagę to, że mam zakaz robienia zakupów to tak sobie pomyślałam że to lepiej jak wszystkiego nie uda mi się zdobyć
Sama też jestem ciekawa jak z tymi tulipanami będzie - dawaj znać
____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
rozark 11:32, 30 mar 2017


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
pokaz proszę swój okaz cyprysika, muszę pomyśleć co z moim zrobić
____________________
pozdrowionka
Gocha 11:35, 30 mar 2017


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
Kasiu i Kasiu WB ja kupowałam właśnie w L. w tamtym roku takie powojniki- było napisane Montana a zdjęcie kwiatów jasnoróżowych i białych i też myślałam że może rafi mi się Rubens a tu niestety kicha bo zaczął mi kwitnąć i to na fioletowo i to są te takie najzwyklejsze ciemnofioletowe silnie rosnące - takie ma Beatka na łuku przy wjeździe . Może Wy bedziecie miały więcej szczęścia
____________________
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu
anabuko1 11:52, 30 mar 2017


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24093
Hmmm hak też w Lidlu W ubiegłym roku kupiłam Montana.Ale mi nie zakwitl. Ciekwa jestem co mi się trafiło.
Muszę zajrzeć do Lidla teraz jak są już powojniki.Jeszcze baw jakieś skusilabym się. Nawet jak się okażą niespodzianki; )
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
gobasia 12:19, 30 mar 2017


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8355
o masz ci!!!ciekawe co ja trafilam..okaże sie jeśli przezyły..na pudelku też były różowe
____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
AsiaK_Z 13:23, 30 mar 2017


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
Ja z kolei w zeszłym roku kupowałam powojniki w Janinie, Montana Urósł może z pół metra? przez cały sezon Teraz póki co nic się nie dzieje, ani nie marnieje ani nie rośnie. No chyba że już padł? Muszę zajrzeć do Gobasi, bo chyba kupowałyśmy w tym samym czasie
____________________
Asia - Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa
katel 18:11, 30 mar 2017


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
UlaB napisał(a)
Bardzo dziękuję za odpowiedz.
Aloha ma kolce nieporównywalne z żadną różą jaką mam. Wiadomo, niektóre wieksze i wiecej, inne sa bardziej łaskawe dla ogrodnika, ale Aloha to potwór - wzrostem i kolcami. Wygląda na to, że Flammentanz rosnie podobna na wielkość.

Pieknie przyciety ten cyprysik Trzymam kciuki żeby Ci ładnie rósł i nie brązowiał. Wypatrzyłam w wizytówce barbulę - jak Ci się sprawuje? Świerka Rydala tez mam - kupowałam takie maleństwo ze 30cm, teraz sięga mi juz prawie do pasa. Swietny jest, mimo że to Abies, to mam nadzieje, ze jeszcze troche bedzie ładny Jak Twój sie sprawuje? Przycinmsz go czy rosnie swoim tempem? Wytworzył Ci juz przewodnik?

I jeszcze jedno pytanie - czy Sirocco Ci zimuje? Kupiłam ją w ubiegłym roku i wygląda na to, że po cięciu zaczyna u mnie wypuszczać - bardzo by mnie to cieszyło.

Cyprysik boulevard to piękny akcent kolorystyczny . Barbulę mam pierwszy rok, przypuszczam że przezimowała ale jeszcze nie daje znać. Sirocco też sadzona w zeszłym roku i nie wiem jeszcze jak się ma - moja jeszcze nie cięta. Rydal też zeszłoroczny maluch jeszcze.

rozark napisał(a)
pokaz proszę swój okaz cyprysika, muszę pomyśleć co z moim zrobić


Reniu w wizytówce jest na 4 stronie ale jeszcze tą fotkę znalazłam


Gocha napisał(a)
Kasiu i Kasiu WB ja kupowałam właśnie w L. w tamtym roku takie powojniki- było napisane Montana a zdjęcie kwiatów jasnoróżowych i białych i też myślałam że może rafi mi się Rubens a tu niestety kicha bo zaczął mi kwitnąć i to na fioletowo i to są te takie najzwyklejsze ciemnofioletowe silnie rosnące - takie ma Beatka na łuku przy wjeździe . Może Wy bedziecie miały więcej szczęścia

Myślałam, że jak już napisane że montana to któryś z tej grupy będzie a tu niekoniecznie , ja sobie 3 z tej grupy kupiłam (wysyłkowo) ale Rubensa akurat nie było a przydał by mi się.

gobasia napisał(a)
o masz ci!!!ciekawe co ja trafilam..okaże sie jeśli przezyły..na pudelku też były różowe


AsiaK_Z napisał(a)
Ja z kolei w zeszłym roku kupowałam powojniki w Janinie, Montana Urósł może z pół metra? przez cały sezon Teraz póki co nic się nie dzieje, ani nie marnieje ani nie rośnie. No chyba że już padł? Muszę zajrzeć do Gobasi, bo chyba kupowałyśmy w tym samym czasie


Ciekawe jak zimę zniosły, bo ja ciągle się obawiam o to jak te nasze zimy będą znosiły, może jak będą starsze to będą dawały radę ale o takie maluchy to trochę strach.

Troszkę fotek wiosennych



Miał być mix kolorów z Obi a tu same żółte :-
____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
katel 18:20, 30 mar 2017


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174

Dziewczyny, czy to pustynnik? Zuzia mi tabliczki z podpisami powyciągała i nie jestem pewna gdzie co mam - dzieci są przesłodkie jak pomagają - a łubin w doniczce mi poprzebijała tabliczkami ale chyba odbija .


____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
Marga 18:46, 30 mar 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Ależ Ty masz krokusów! Śliczności. Moje już przekwitły
____________________
Ogród dla moich synków
KasiaWB 19:08, 30 mar 2017


Dołączył: 12 kwi 2011
Posty: 11364
katel napisał(a)

Już odpowiedziałam u Ciebie.
Ja też potrzebuję Rubensa ale mówisz że nie były opisane jest jednak duża szansa że sie trafi - zobaczymy


Dziękuję może się trafi, ale Gosia nie pozostawia złudzeń jak gdzieś spotkasz prawdziwego Rubensa to daj mi znać, najlepiej zadzwoń, to albo podjadę jak będę miała możliwość albo poproszę żebyś kupiła. Chyba najlepiej by było kupować kwitnącego chociaż jednym kwiatkiem, to przynajmniej będzie pewność, że to ten.
Ja tych powojników z L. zatem nie będę sadzić, poczekam na kwiatek.

Pozdrawiam!
____________________
Ogród KasiWB-część II ----------- część I Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies