No więc u mnie też glina, co mnie cieszy w obliczu w/w zmian klim. brrrr. Dlatego się "zazawilcowałam" na maxa

Piękna leniwa niedziela za nami. Wczoraj wieczorem popadało. Prac ogrodowych nie ma.
Można się cieszyć tym, co jest.
Całkiem udane drugie kwitnienie.







Parkowe i okrywowe dopiero się rozpędzają.

Bezodmianowa imperata cylindryczna rozpoczyna swój najlepszy czas.





Odmianowa Red baron



Miskant Dronning Ingrid zaczął się wybarwiać.

Derenie Sibirica informują, że nadchodzi jesień. Gałązki zaczynają czerwienieć.





Różowe jeżówki szczyt formy mają już za sobą. Czekam teraz na astry.



Białe są w zdecydowanie lepszej kondycji.



Bardzo lubię ten bylinowy tłok na rondzie. Zwłaszcza o zachodzie słońca.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Bardzo lubię ten bylinowy tłok na rondzie. Zwłaszcza o zachodzie słońca.

Pięknie . Ale fajne zestawienie.

galgAsia napisał(a)

No więc u mnie też glina, co mnie cieszy w obliczu w/w zmian klim. brrrr. Dlatego się "zazawilcowałam" na maxa

Mam problem z małymi gabarytami. Zaczęłam od dużych i teraz trudno wkomponować te mniejsze.
W tym miejscu byłoby zawilcom dobrze. Tylko jak je wcisnąć?










Są pierwsze w kolejce, jeśli się zwolni jakieś miejsce. Może pójdą w miejsce tych rudbekii na wprost. One kwitną już słabiej z powodu większego cienia.

Agatko, miło, że zajrzałaś.

Barbula. Dobra roślina na aktualne warunki pogodowe. U mnie ma bardzo trudne stanowisko, bo rośnie pod brzozami. Za pleckami ma derenie, a z przodu bukszpanowe kulki.







Zlitowałam się nad rodgersją i przeniosłam ją na front (zrobiło się tam miejsce po wyciętym świerku kłującycm). Odwdzięczyła się bardzo. Potroiła od czasu przesadzenia swoją szerokość. Może wreszcie będzie z niej pożytek.



Trzy lata zamarzyło mi się wprowadzenie do ogrodu ładnych paproci. Nie wiem, czy był to dobry pomysł. Ten bidok ma już trzecią miejscówkę. I raczej kiepskie rokowania.



Garażowa. W tym roku, pierwszy raz od lat, zaobserwowałam na hortensjach mnóstwo pszczół. Kiedyś w ogóle ich nie było.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Derenie Sibirica informują, że nadchodzi jesień. Gałązki zaczynają czerwienieć.

Pięknie! Gałązki to swoją drogą, ale te liście - kolor, faktura - to miszczostwo świata Mało opadów, jesień wcześnie przyjdzie...
U mnie dawno nie padało. Dzięki glinie podlewałam tylko 2 x w tym tyg. Jakoś rośliny dają radę, ale wszystko już wyblakłe, przytłumione, poszarzałe. Mało kolorów.

Jeszcze 3 dni i wakacje . Nie lubię wyjeżdżać z domu, ale teraz jadę do wód! Może być fajnie ...

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Moja się jeszcze tajniaczy. Pewnie zakwitnie, jak mnie nie będzie.
U mnie w tym roku baaardzo mało pszczół i motyli . Dużo trzmieli.

Moja barbula też jeszcze tylko zielona.

Haniu, o zachodzie czy nie - i tak pięknie