____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Gęste nasadzenia czasem powodują wrażenie chaosu. U Ciebie pachnie porządkiem.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Biała kwitnie od lipca. Bardzo obficie. Kępy mają około metra wysokości. Te różowe zawsze były spóźnione. Zakwitały w ostatnim momencie przed przymrozkami.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Bo w miarę szybko usuwam to, co skończyło kwitnienie. Wszystkiego nie da się zatrzymać na rabatach.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Haniu, cudownie masz! Słoneczna pogoda ma w tym swój lekki tylko udział. Oglądam szczególnie zdjęcia róż i ich towarzystwo jest zawsze tak świetnie dobrane... hortensje plus rozchodnik plus żurawki dla tych kremowych (jakie to?) rozchodnik (jaki to?) obok kimono, astry przy CdCh, werbena przy LO. Subtelnie, harmonijnie, ale bez nudy. Zbierasz plony? Bez gruszek Twego ogrodu wyobrazić sobie nie mogę Maliny - okazy zdrowia.
Barbula - czytam, że nie lubi gliny, a u Ciebie sobie radzi. Jak to zdziałałaś?
Martuś, masz zadziwiający dar wzmacniania innych miłymi słowami. To coraz rzadszy dar. Bardzo ciepło robi mi się na duszy, ilekroć czytam Twoje wpisy na różnych wątkach.
Na froncie w towarzystwie rozchodników i niskich berberysów rosną róże okrywowe kupowane na A(..)o jako róża żółta okrywowa.
Większość rozchodników w ogrodzie to potomkowie starej odmiany Brillant nabytej od starszej pani na lokalnym ryneczku jako nadwyżka z jej działki.
Koło róży Comte rośnie rozchodnik Thunderhead. Tego bardzo sobie cenię za jego kolor. Kwitnie krócej, ale ma taki nieoczywisty kolor. Świetnie współgra ze stipą i seslerią jesienną.
Mam jeszcze rozchodniki z taka bordową łodyżką, kwiat nieco jaśniejszy. Nazwy nie znam.
Barbulę wsadziłam i rośnie. Pod brzozami jest bardzo sucho. Może przez to barbula nie zorientowała się, że rośnie w glinie? Podobnie mam ze stipą. Żadna nie wypadła.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz