Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

April 08:25, 22 lut 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10282
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)





Słodkie takie malutkie słoneczka. O ile przebiśniegi już mam, od zeszłego sezonu, to ranniki ciągle tylko na liście.
Gratuluję i podziwiam wykonanie prac siłowych. Ja jeszcze przed. Czekam na rusztowanie żeby przyciąć żywopłot thujowy. Zupełnie inny komfort pracy niż skakanie po drabinie.
Przypomniałaś mi że moja rozdrabniarka padła w zeszłym sezonie na miskantach. Zapomniałam dać do naprawy. Oj długo będą się musiały kompostować w tym sezonie miskanty nierozdrobnione.
Ale wracając do Twojego ogrodu, to masz ogólne wrażenie porządku. Reszta to już chyba tylko dopieszczanie.
Ja czosnkami główkowatymi się nie przejmuję. W tym moim bajzlu ogólnym to jakoś mi ten szczypiorek nie przeszkadza
____________________
April April podbija las Mazowsze
Gruszka_na_w... 10:47, 22 lut 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
LIDKA napisał(a)
Porządek w ogrodzie już masz.

Haniu a jakby te czosnki powsadzać w doniczki i tak zakopać w rabaty?
Będą rosnąć?


Pewnie, że będą. Tylko trudno będzie osiągnąć efekt ich swobodnego wyłaniania się np. z traw. Trzeba by te doniczki wsadzać dosyć gęsto.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 10:52, 22 lut 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Magara napisał(a)

Ja tak samo
Tym bardziej, że ogrodowo dziś u siebie zrobiłam NIC Chociaż nie - "pozrębkowałam" razem z Felkiem do miski kompostowej jakieś pięć patyków dereni, które mi się nie przydały do wiosennych wianków


A ja od jakiegoś czasu dumam nad tym, w jaki sposób objawia się u mnie starzenie. Coraz trudniej zabrać mi się za jakiekolwiek prace czy inne aktywności. Rozruch jest szalenie oporny. Ale kiedy motorek zaskoczy, kiedy już zacznę, to idzie już z górki. Trzeba uważać, żeby nie zgnuśnieć.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 10:53, 22 lut 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Wiolka5_7 napisał(a)


Moje rosną właśnie w doniczkach od 2 lat


Szczęściara. Nie musisz robić za czosnkowego Kopciuszka oddzielające mikroskopijne cebulki od ziemi.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Wiolka5_7 11:02, 22 lut 2023


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20623
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Szczęściara. Nie musisz robić za czosnkowego Kopciuszka oddzielające mikroskopijne cebulki od ziemi.


Noooo
Dobrze, że przeczytałam wcześniej na O. że on taki ekspansywny i dlatego taki myk zrobiłam

Zresztą druga sprawa to nornice, dlatego część tulipanów też mam w doniczkach
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Gruszka_na_w... 11:03, 22 lut 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
April napisał(a)


Słodkie takie malutkie słoneczka. O ile przebiśniegi już mam, od zeszłego sezonu, to ranniki ciągle tylko na liście.


A pytałam podczas Twoich odwiedzin, co jeszcze chcesz zabrać.

April napisał(a)
Gratuluję i podziwiam wykonanie prac siłowych. Ja jeszcze przed. Czekam na rusztowanie żeby przyciąć żywopłot thujowy. Zupełnie inny komfort pracy niż skakanie po drabinie.
Przypomniałaś mi że moja rozdrabniarka padła w zeszłym sezonie na miskantach. Zapomniałam dać do naprawy. Oj długo będą się musiały kompostować w tym sezonie miskanty nierozdrobnione.
Ale wracając do Twojego ogrodu, to masz ogólne wrażenie porządku. Reszta to już chyba tylko dopieszczanie.
Ja czosnkami główkowatymi się nie przejmuję. W tym moim bajzlu ogólnym to jakoś mi ten szczypiorek nie przeszkadza


Podczas pracy z użyciem rozdrabniarki trzeba uważać, na zapychanie komory zbyt miękkim materiałem. Można spalić silnik. Wspomagam się użyciem długiego szpikulca, którym wypycham od dołu zalegające ścinki. Konstruktor urządzenia niepotrzebnie podzielił otwór wylotowy na 3 części. Pojedynczy otwór szybko się zatyka tymi miękkimi ścinkami.
Miskanty rozdrabniałam sekatorem na 10 cm kawałki. Wykorzystałam jako ściółkę na poletku truskawkowym. Na bio oddawałam tylko liście rozplenic i górną część miskantów z pióropuszami.
Czosnek powrastał mi w róże i zaanektował miejsce na byliny. Utrapienie!
Możliwości rozstawienia rusztowania bardzo zazdroszczę. Wielkie udogodnienie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 11:05, 22 lut 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Wiolka5_7 napisał(a)


Noooo
Dobrze, że przeczytałam wcześniej na O. że on taki ekspansywny i dlatego taki myk zrobiłam

Zresztą druga sprawa to nornice, dlatego część tulipanów też mam w doniczkach


Swoje pierwsze tulipany wsadzałam w koszyczkach. Miałam ambicje wykopywania ich jesienią. na ambicjach się skończyło. Teraz traktuje tulipany jako element zaskoczenia. Wyrosną to dobrze, zaginą to trudno. Dosadzę może nowe. Za gwiazdę rabat nie robią.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Wiolka5_7 11:41, 22 lut 2023


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20623
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Swoje pierwsze tulipany wsadzałam w koszyczkach. Miałam ambicje wykopywania ich jesienią. na ambicjach się skończyło. Teraz traktuje tulipany jako element zaskoczenia. Wyrosną to dobrze, zaginą to trudno. Dosadzę może nowe. Za gwiazdę rabat nie robią.


Ja też nie sadzę setek czy tysięcy
W tym sezonie jestem ciekawa tych co będą 4 sezon w ziemi czy same liście będą czy i kwiaty jakieś.
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Judith 12:02, 22 lut 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10060
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Swoje pierwsze tulipany wsadzałam w koszyczkach. Miałam ambicje wykopywania ich jesienią. na ambicjach się skończyło. Teraz traktuje tulipany jako element zaskoczenia. Wyrosną to dobrze, zaginą to trudno. Dosadzę może nowe. Za gwiazdę rabat nie robią.

Mam identyczny stosunek to tulipanów. Brak kwitnienia przyjmuję za normę, kwitnienie - za miłą niespodziankę . Acz staram się kupować odmiany powtarzające kwitnienie, jak choćby EE czy Doll's Minuet.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
April 12:11, 22 lut 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10282
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


A pytałam podczas Twoich odwiedzin, co jeszcze chcesz zabrać.



Podczas pracy z użyciem rozdrabniarki trzeba uważać, na zapychanie komory zbyt miękkim materiałem. Można spalić silnik. Wspomagam się użyciem długiego szpikulca, którym wypycham od dołu zalegające ścinki. Konstruktor urządzenia niepotrzebnie podzielił otwór wylotowy na 3 części. Pojedynczy otwór szybko się zatyka tymi miękkimi ścinkami.
Miskanty rozdrabniałam sekatorem na 10 cm kawałki. Wykorzystałam jako ściółkę na poletku truskawkowym. Na bio oddawałam tylko liście rozplenic i górną część miskantów z pióropuszami.
Czosnek powrastał mi w róże i zaanektował miejsce na byliny. Utrapienie!
Możliwości rozstawienia rusztowania bardzo zazdroszczę. Wielkie udogodnienie.


Odnośnie ranników to nawet nie zauważyłam że masz. Tyle tam dobra u ciebie Poza tym byłam zbyt oszołomiona wizytą żeby cokolwiek chcieć Ale dziękuję, może przy kolejnej wizycie
Patyki miskantów do tej pory zostawiałam i robiłam chochoły dla cercisów. Ale mam ich już za dużo, więc chciałam zutylizować. Truskawek nie mam...
Ale spokojnie, mam cztery komory kompostownika, czas nie ma tu aż takiego znaczenia
____________________
April April podbija las Mazowsze
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies