Gratuluję zakupu czytnika! I nie ukrywam, że długa dyskusja na temat jego funkcjonalności przekonała mnie, by po niego sięgnąć. W domu używa go eM, ja jednak wolę papierowe książki, ich zapach, szelest białych kartek i możliwość wracania do wcześniej przeczytanych fragmentów tekstu. Może przyszedł czas, by sięgnąć po zdobycz techniki przed wyjazdem na wakacje. Świadomość, że ma się na podorędziu kilka książek do przeczytania jest niezwykle uspokajająca - zdarzyło mi się kiedyś zabrać zbyt mało książek i wiem, że nie chciałabym tego powtórzyć.
Twój wątek pędzi jak torpeda i nadrobienie zaległości zajmuje kilka dni

Ale jest to bardzo miłe nadrabianie
Pogoda nas nie rozpieszcza. pamiętam, że jakiś czas temu przetoczyła się dyskusja, czy ciąć róże jesienią i musze przyznać, że po tegorocznym cięciu-niecięciu ( wiele róż przycięłam tylko symbolicznie ze względu na brak czasu lub właściwej pogody), jesienią przymierzam się do zrobienia porządku z tymi mniej kłopotliwymi różami
Jabłonka śliczna- mnie się ten landrynkowy róż bardzo podoba. Zresztą sama mam w ogrodzie kilka takich żarówiastych roślin i zawsze, gdy kwitną, cieszą moje oczy