Z mocno wytrzeszczonym okiem czytam o ilościach zamawianych i pożeranych ziaren! Ja w zeszłym roku 3 razy kupiłam po 1 kilogramie słonecznika. Jestem karmicielką sporadyczną, niestety.

Ja jeszcze nie zaczęłam karmić, ale mam zapas orzechów, słonecznika też z zeszłego roku mi zostało, jakieś słoninki też mam , także jutro zaczynam karmić towarzystwo

Własnego orzecha nie mam, a sklepowe orzechy włoskie zrobiły się dosyć drogie. Rok temu poeksperymentowałam z orzeszkami ziemnymi. Ptaki zaakceptowały zmianę...

O qrcze!! To ja idę wgryźć się w Twój karmnik, najwyżej będę udawała wielkiego ptaka

Własnego orzecha nie mam, a sklepowe orzechy włoskie zrobiły się dosyć drogie. Rok temu poeksperymentowałam z orzeszkami ziemnymi. Ptaki zaakceptowały zmianę, więc w tym sezonie już nie miałam dylematów. Muszę im tylko te orzeszki rozdrobić w specjalnym urządzeniu, bo takie owalne nazbyt się ślizgały w drucianym pojemniczku i ptakom było trudniej wydziobywać kawałki. Włoskie orzechy lepiej się klinowały.
Sklepowej słoniny ptaki nie polubiły.
Ciekawa jestem, jakie ptaszki skusisz.

Ja dostałam całą siatkę orzechów, gdyby mi ich zabrakło to śmiało mogę uśmiechnąć się po nie do sąsiadki za roślinki, które jej dałam a słoninkę wieszam i smakuje sikorkom Też jestem ciekawa jakie ptaki się u nas pojawią poza wróblami, sikorkami, no i jeszcze gołebiami Jutro koniecznie coś im wysypię, bo dziś u nas napadało dużo śniegu

Jak dobrze mieć przyjaznego sąsiada. U moich tylko tujki rosną.
U mnie ma zacząć padać koło północy. Śnieg. Rano się okaże, czy prognoza się sprawdzi.

Jak przyjechałam z pracy to u nas tak z 10 cm śniegu już było i jeszcze trochę pada. Mokry ten śnieg, jutro ma być mróz i będzie ślizgawka.