W zasadzie, gdybym się uparła, to ogrodu ozdobnego nie musiałabym podlewać. On jest w olbrzymiej większości samowystarczalny. Ucierpiałyby nieco hortensje, kwitnienie byłoby słabsze, nieco skromniej kwitłyby byliny, miskanty i rozplenice wolniej by przyrastały, ale najprawdopodobniej żadna duża roślina by nie wypadła. To jest właśnie ta największa zaleta gliniastej gleby. Susza jest niebezpieczna tylko w przypadku świeżych i młodych nasadzeń.

Haniu kukliksy cudowne, bardzo lubie te zwyklaczki Warzywnik super. I w ogole wszystko sie ładnie spina

U nas dzis cieplo, potem burze i kilka godzinek popadalo. Cieszy mnie to, bo posadziłam caly szkielet drzewny na duzej rabacie. Zostaly juz tylko srednie krzaczki i byliny. To juz na spokojnie. Jutro obsypiemy wszystko kora i dopiero wtedy bede malymi uzupelniac a przynajmniej teren juz sie nie wysusza a bialasy nie brudza

Boszszsz, u nas też susza i deszczu w prognozach nie widać… dramat .
Ale przynajmniej na fotkach Twój ogród nie wygląda na wysuszony. Jednak co glina to glina.

Haniu, suszy u Ciebie nie widać choć sama najlepiej wiesz ile pracy musisz włożyć aby ogród tak właśnie wyglądał. Jednak glina ma w tej kwestii wieeelką przewagę. Mój piaseczek wszystko chłonie więc rośliny w takich warunkach po prostu usychają. Nie jestem w stanie ciągle podlewać więc pora chyba na zmianę nasadzeń na sucholubne.

No u nas bez strat w ogrodzie, deszcz tez nie byl agresywny, padalo rowno i mocno, potem chwila przerwy i znowu. I tak kilka razy. Calkiem przyjemnie na zewnatrz, od pylacych topoli juz nie dalo sie oddychac a doszły tez sosny, troche pyłu sosnowego wczoraj spłynęło. Dzis juz pogoda nie rozpieszcza, rano bylo jeszcze slonecznie ale teraz juz chmury i o wiele chlodniej. Chociaz ja sobie musze zrobic kilka dni przerwy od sadzenia. Potrzebuje odpoczac po zrywie 1-majowym

Wszystkie truskawki maja kwiatki, nawet te pozne.

Na liście prac ogrodowych jest zero pozycji.