Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Judith 11:33, 05 sie 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 11342
Chabra górskiego lubiącego suche zapisuję .
Haniu, powtórzę się, ale muszę - niezwykłą soczystość widać w Twoim ogrodzie . Wspaniale prezentują się hortki, cała ta rabata jest cudna.
PS. Czytam „Lekcje chemii”. Bohaterka wydaje się być nieco przerysowana, ale jestem na nią wciąż otwarta .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 14:20, 05 sie 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23068
Judith napisał(a)
Chabra górskiego lubiącego suche zapisuję .
Haniu, powtórzę się, ale muszę - niezwykłą soczystość widać w Twoim ogrodzie . Wspaniale prezentują się hortki, cała ta rabata jest cudna.
PS. Czytam „Lekcje chemii”. Bohaterka wydaje się być nieco przerysowana, ale jestem na nią wciąż otwarta .


Hortki nieco przygięło po opadach, ale tragedii nie ma. Pokotem nie leżą.
Chaber mnie bardzo zaskoczył.
A "Lekcje chemii" trzeba traktować z lekkim przymrużeniem oka. Współczesne feministki mogą mieć zastrzeżenia i uznać książkę za powierzchowną z powodu braku siostrzeństwa i innych niedociągnięć. Mnie ona zachwyciła. Klimat lat 60-tych oddała bardzo dobrze, a główna bohaterka spełniła moje oczekiwania. O swoje potrafiła się upomnieć. Mam słabość do pasjonatów wszelkiej maści, a już do takich potrafiących posługiwać się logiką w szczególności.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
MagdaLenka 14:35, 05 sie 2024


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1082
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Współczesne feministki mogą mieć zastrzeżenia i uznać książkę za powierzchowną z powodu braku siostrzeństwa i innych niedociągnięć.


Ależ było siostrzeństwo w postaci wsparcia ze strony sąsiadki oraz sekretarki, która jednak na koniec zadośćuczyniła za wcześniejszą krzywdę. Mnie również zachwyciła ta opowieść. Przeczytałam jednym tchem.
____________________
MagdaLenka Kraina spełnionych marzeń
TAR 14:40, 05 sie 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 9283
Pieknie ale to juz wiesz. Zgapiam pomysł na pomidorki w donicach, moze i mi sie uda cos wyhodowac. Chociaz wcale nie znam sie na odmianach. Ale te 5 krzaczkow w zupelnosci nam styknie.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
antracyt 15:26, 05 sie 2024


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12267
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


W ramach jej podtrzymywania miast nalewki dereniowej zrobiłam dżemik dereniowy. Pychota. Kolorystycznie też bez zastrzeżeń. Mam nadzieję, że walory zdrowotne ma równie cenne.



Jako że, w tajemniczy sposób wypadłam z bibliotecznej kolejki do "Lekcji chemii", chwyciłam "Górę kłopotów" i 1tom Arystokratki. Tym razem ja potrzebuję czegoś lekkiego, łatwego i przyjemnego
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Gruszka_na_w... 16:52, 05 sie 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23068
MagdaLenka napisał(a)


Ależ było siostrzeństwo w postaci wsparcia ze strony sąsiadki oraz sekretarki, która jednak na koniec zadośćuczyniła za wcześniejszą krzywdę. Mnie również zachwyciła ta opowieść. Przeczytałam jednym tchem.


Och, jaka piękna recenzja. Miło mi, że książka się podobała.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Mary 16:53, 05 sie 2024


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3659
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Pomysł na tyle skuteczny, że sama czasem padam jego ofiarą. Po pieleniu na tych rabatach wyciągam z podkładki i piankowych butów mnóstwo kolczastych gałązek.

Zastanawiałam się czy Twój pomysł byłby skuteczny na dziki. U mnie chodziłoby nie tylko o rabatę, ale też trawę między ulicą a rabaty.
Obawiam się, że mam za mało berberysów.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Gruszka_na_w... 16:57, 05 sie 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23068
antracyt napisał(a)


Jako że, w tajemniczy sposób wypadłam z bibliotecznej kolejki do "Lekcji chemii", chwyciłam "Górę kłopotów" i 1tom Arystokratki. Tym razem ja potrzebuję czegoś lekkiego, łatwego i przyjemnego


Arystokratka nieco mi przypominała serię Chmielewskiej o Janeczce i Pawełku, bądź też o Teresce i Okrętce. Na krótkotrwałe odprężenie może być, ale czułam, że trochę już nie ten wiek, aby się uśmiać po pachy. Półgębki mi się tylko zdarzały.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 17:00, 05 sie 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23068
Mary napisał(a)

Zastanawiałam się czy Twój pomysł byłby skuteczny na dziki. U mnie chodziłoby nie tylko o rabatę, ale też trawę między ulicą a rabaty.
Obawiam się, że mam za mało berberysów.


Poduszeczki kotów i psów są z pewnością bardziej wrażliwe niż racice dzika. Dziki wydają się też bardziej gruboskórne. Nie wiem, czy posadzenie berberysów będzie skuteczne, ale to z pewnością mniej sprzyjające to rycia rośliny niż sama trawa. Nozdrza mogą reagować na kolce.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 17:04, 05 sie 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23068
TAR napisał(a)
Pieknie ale to juz wiesz. Zgapiam pomysł na pomidorki w donicach, moze i mi sie uda cos wyhodowac. Chociaz wcale nie znam sie na odmianach. Ale te 5 krzaczkow w zupelnosci nam styknie.


Te pomidory w donicach wymagają częstszego nawożenia niż te gruntowe. Sprawdzi się florovit, rozpuszczony i sfermentowany granulowany obornik bądź substral do pomidorów. To pierwsza udana uprawa w donicach. Wcześniej zaniedbywałam nawożenie. Sądziłam, że posadzenie w glinie wystarczy plus nawożenie raz w miesiącu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies